Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Sezon 2017 u Hanusi

Sezon 2017 u Hanusi

hankaandrus_44 15:56, 14 cze 2019


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7431
Edytko, dziękuję za piękny bukiet! Róże w nim cudne w kolorze i w formie płatków.
No i ten fiolet obok, super robota!

Dorotko, tez mam obiekcje, i nie sadzę. Nie chciałabym zacieniania od strony sąsiada, i sama NIE ZACIENIAM.

Dziś lajtowy obiad, chłodnik z botwinki własnej. Smacznego.

____________________
Sezon 2017-u Hanusi {ogrodek hanusi jeszcze jeden sezon 2016}
yolka 16:08, 14 cze 2019


Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 12608
Moje borówki tez obrodziły. Piękny bukiet dostałaś od Edyty
____________________
Ogród z widokiem na jezioro
yolka 21:01, 14 cze 2019


Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 12608
Nie pamiętałam o tym że to robiłam, a co dopiero o proporcjach. Przypomniałaś mi Haniu o fakcie, niestety nie pamiętam proporcji i co jeszcze oprócz drożdży. No starość nadeszła szybciej chyba....
____________________
Ogród z widokiem na jezioro
Mala_Mi 13:59, 15 cze 2019


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
hankaandrus_44 15:53, 15 cze 2019


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7431
E tam starość, i za 20 lat stare nie będziecie tylko... za wcześnie urodzone.

Miłego weekendu, czekam na deszcz. Ptaki mdleją po ogrodach i parkach . nalała,m pojemniki i po ogrodzie porozstawiałam, jeżeli nie wyschną to może doleje ciut wody dla tych śpiewaków wiosennych.

O mdlejących roślinach nie mówię, żal patrzeć.

____________________
Sezon 2017-u Hanusi {ogrodek hanusi jeszcze jeden sezon 2016}
bogumila 17:05, 15 cze 2019


Dołączył: 22 wrz 2010
Posty: 19612
U nas ostatnio było dużo deszczu,rośliny podlane i mdleją...z gorąca nawet "kamienie płaczą".
Siedzę w domku,na dworze niemiłosierna spiekota.Pozdrawiam.
____________________
W cieniu - zacieniona / Mexico City / Oliwa - park
hankaandrus_44 20:00, 15 cze 2019


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7431
Właśnie dziś ratowałam zemdlonych, ale idą chmury z nadzieją na opad. Zawsze to lepiej niż z węża. Macham od zachodu.
____________________
Sezon 2017-u Hanusi {ogrodek hanusi jeszcze jeden sezon 2016}
Kasiek 00:28, 16 cze 2019


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14763
zbigniew_gazda napisał(a)
Uff - zaległości nadrobione i wszystko przeczytane. Mamy Haniu to szczęście, że pamiętamy czasy bez komputera, telewizora, smart-fona. Pamiętamy radio lampowe na akumulator, bo prądu nie było. No i kałamarze na atrament umieszczone w otworze w ławce he he he. Mamy skalę odniesienia. Kwiecia masz mnóstwo.


Pamietam te zielone, lekko pochyle lawki z siedzeniem, z dziura na kalamarz...Pamietam, jak chlopcy, dziewczetom siedzacym przed nimi, wsadzali warkocze w te kalamarze, jak brudzily sie fartuszki...Te z bialym, wykrochmalonym kolnierzem...
Haniu, lubie Twoja dzialeczke, podziwiam Cie za pracowitosc, wytrwalosc i za to, ze Ci sie tak zwyczajnie, po ludzku chce
____________________
Bawarka
AniazUroczyska 01:45, 16 cze 2019

Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 1270
Haniu, jutro będę sadzić pierwszą w życiu piwonię Pamiętam o Twojej radzie- rozmoczone bułeczki. Pytanie- czy je wymieszać z ziemią, czy tak położyć pod korzonki? Może jeszcze jakieś inne cenne wskazówki?
hankaandrus_44 06:51, 16 cze 2019


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7431
Aniu, Bułeczka musi być w całości, nie rozmoczona. To z tej przyczyny, ,ze po jej skonsumowaniu przez "pomocników" w ziemi pozostają przestrzenie i kanaliki, którymi spływa nadmiar wody. Piwonia musi mieć dobry drenaż pod korzeniami. Życzę udanego sadzenia i obfitych kwitnień w przyszłości.

Kasiu, dopóki nam jeszcze czegoś się chce, nie straszy nas to co we mgle. Na to zawsze będzie czas. Na ostatnie tchnienie chcę zostawić sobie jak najmniej czasu. o ile to możliwe i przewidywalne. I o tym staram się nie myśleć. I mimo, że plany już mnie nie powinny absorbować, planuję jeszcze ten czas, w którym funkcjonuję, wykorzystać tak jak lubię, i nie myśleć co to będzie w przyszłości.

A moje plany na teraz? Dotrwać do jesieni, a potem znów będę czekać na ranniki i krokusy, zgodnie z porami roku. I na razie w ostatnią podróż się nie wybieram,

Serdecznie pozdrawiam i życzę chęci do pracy, do łażenia boso po rosie, i podziwiania Waszych cudowności ogrodowych. Miłej niedzieli.

____________________
Sezon 2017-u Hanusi {ogrodek hanusi jeszcze jeden sezon 2016}
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies