Anek teraz ja mam mega doła ogrodowego. Werticilioza dopadła kolejnego klona, nie wiem co się dzieje z jedną irgą, bluszczem... te dwa berberysy dziwne, jodła brązowieje. A w doope to wszystko.
Nie tylko Ty tak masz.. straty są co chwila.. i też czasami mam dość wszystkiego..ostatnio zakopywałam dwa wiadra ślimaków.. jaki smród i syf... wolałabym gówno przekopywać. I wyszperałam granulki na ślimaki i posypałam.. szkoda kotów bo łażą po syfie.. ale prawda jest tak, że albo mam ogród albo .. ślimaki i koty.. Kiedyś sypałam granulki i koty też były.. tak się pocieszam..
Irysa ani jednego bo ślimaki zżerają, szałwie codziennie zbieram to gówno .. nawet powojniki jak sito..
Rośliny też co chwila wypadają.. rozumiem Twoje rozgoryczenie, ale trzeba to przyjąć na klatę i walczyć dalej ..