Aniu, u mnie pierwszy raz nic nie kwitnie, choć ogród tak zaplanowany, że od lutego do grudnia coś powinno. Tulipany i serduszki szlag , aj nie ...przymrozek trafił, wszystkie magnolie (Gienie nie wiem czy żyje), no i azalie, większość kwiatów załatwione. Jest po prostu d..a. Czekam na piwonie.

Choć nie, kwitnie mniszek lekarski... bez umiaru!

Widziałam w Mai w ogrodzie, że kobieta sadzi pomidory w kastrach.. stwierdziłam, że nie głupi może pomysł..

Nie widzialam Mai ale tak w tym roku sadzilam pomidory, na dno dodalam pokrzywy. Zobaczymy

Malowanki piekne

Aniu nie denerwuj sie tak, odnosnie tych strat jedziemy na tym samym wozku. U mnie tez duzo pomarzlo. Np zolta magnolia, azalie, derenie, modrzewie, cisu co niektore, nawet roze.

Trudno jestesmy w takim klimacie. Najwazniejsze jest zdrowie twoje i rodziny, popatrz na brzdaca on sie nie przejmuje.

Pozdrawiam

Nie piszę o tym co było...mówi się trudno... Ale nareszcie mamy cieplutką wiosnę Hurra!
W sobotę zatyrałam się w ogrodzie Rocha i do wieczora, dziś pogościłam się na tarasie z przyjaciółmi ...aż miło. Jak ja tęskniłam za tym tyraniem w ogrodzie i za tymi wieczorami na tarasie...

Wegetacja rzeczywiście spóźniona ale komary cholery już są, i to jakie zajadłe...

Pomocnik twój superowy