Cieszę się że ci się podoba magnolia. Miała 3 kwiaty conajmniej więc powinna kwitnąć bo np.jak ja kupiłam Genię to 3 lata stała bez kwiatów, same liście....aż w końcu dzieci mi złamały i nie mam.
Wejdź do Agani -Ogrodowe rozterki.... Ona ma chyba z 10 różnych magnolii i dosadzała niedawno to coś ci podpowie, tak samo Irenka Miłka też niedawno dokupywał a i jej cudnie kwitną ale ona ma taki mikroklimat że tam jej się samo wszystko mnoży i rośnie.
Na pewno magnolia nie lubią przesadzania i grzebania jej w korzeniach więc trzeba przemyśleć gdzie posadzić. Ziemia lekko kwaśna, a!e lekko i tyle wiem.
Oby się dobrze u ciebie miała

Dziewczyny a propo mężów - nie narzekajcie.... naprawdę... nie macie na co... mój nawet trawnika nie kosi, o wąsach, kantach nie wspomnę

Aniu, złoty podział to proporcje. Zastanów się nad tym obrazkiem, że wraz ze zmniejszeniem się koła/kwadratu zmniejsza się jego powierzchnia i podział. Czysta matematyka lub jak wolisz zabawa optyką (w ogrodzie)

niby teoretycznie wiem ale jak się to wiedze przenosi do ogrodu?

Podpinam się pod to pytanie.

tia... chodzę koło niej już trzeci dzień... za chiny ludowe niewiem czym się kierowac ustawiając rośliny - od najniższej do najwyzszej czy tym kiedy sa atrakcyjne??
mam tak
rozchodniki, kocimietke, liatry, przywrotnik,gipsówke, dzwonki jakieś :/, jeżówkę, irysy, seslerie z traw i troszkę rdestu od Agatki ostatnio dostałam.
a w przyszłym roku z przesadzania z różanki (na której będą jednak tylko bergenie i jakieś trawy) mogą dojść firletka, rudbekie, orliki i pewnie werbena gdzieś się wkońcu wyłoni... ma-sa-kra!
helpunku...