Agnieszko taki miałem chytry plan zakończyć wykopki w ciągu nadchodzącego tygodnia i jak zwykle jak zaczynają plany robić się idealne, szef potrafi te plany szybko zgnieść z błotem

Zobaczymy jak jutro mi pójdzie, może będzie lepiej niż bym chciał i uda się sprawę szybko ogarnąć, w sumie rabaty mam prawie wyczyszczone, teraz wsadzanie zostało

Cebulami na razie się nie przejmuję
Kamila sadzenie cebul na pewno nie jest najprzyjemniejsze, ale są gorsze dla mnie roboty w ogrodzie
Agato o tych szkodnikach na głos nawet nic nie piszę

a monarda na pewno się znajdzie, jest jej sporo
Paweł po takim widoku w Pęchcinie musiałem go mieć

chciałem na początku duży okaz, ale stwierdziłem, że ze swoim szczęściem do drzew lepiej kupie sobie małe drzewko, a jak zobaczyłem idealną wysokośc i równy pień za 30zł to bez zastanowienia brałem
Co do cebul jakiś tam patent mam, odgarniam fragment kory i wycinam łopatką okrągły dołek, dzwigam ziemie do góry, cebula chop do dołka ziemia, udeptanie, kora. Pare sekund i następna, idzie bardzo sprawnie, gorzej jak trzeba tulipany w grupach posadzić to już trzeba dołki łopatki kopać i odkładać ziemię gdzieś na bok. Najszybciej sadzi mi się krokusy.