Ewo ja mam tylko na ziemi i pod korą linię kroplującą, nie sprawia kłopotów, nie zapycha się, a miejscami czasem nawet jest przysypana ziemią, nie żeby specjalnie, ale zdarzy się
Olu dziękuję bardzo, warzywnik nie do końca spełnia moje wymagania jakościowe

ale już miałem tego serdecznie dość i robiłem by tylko zrobić, a do niewielkich niedociągnięć już się przyzwyczaiłem
Moniko dziękuję za zdjęcia, spojrzenie innym okiem zawsze jest ciekawe

zapewniam, że bylinówka miała swoje lepsze momenty, teraz ma jedne z gorszych, ale odbuduje się, z bylinami to ciągle robota niestety.