Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogród z wilkiem zamkn.

Ogród z wilkiem zamkn.

Magleska 20:43, 10 lis 2017


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
effka napisał(a)
Bardzo mocno trzymam kciuki za Twoją mamę, mam nadzieję że znajdzie się metodą leczenia, a próbowaliście za granicą? pisz tu ile wlezie i o czym wlezie, czasem to pomaga odreagować, sama o tym dobrze wiem...
Piękne różyczki, też je mam

Bardzo bardzo Ci dziekuje ....za granicą próbowaliśmy - mam siostrę i brata w Anglii -i nie jest to takie proste niestety .......i nie wspominając o kosztach
Na razie od wtorku wymyślili jakaś jeszcze inna chemię .... i jeszcze chcemy spróbować leczenia dietą ....
Trzymaj kciuki
Ps dla rozweselenia kupiłam w pep.... podkładki na wyspę kuchenną ładne ?
____________________
Magda Wilczy ogród WizytówkaWilczy ogród
Magleska 20:45, 10 lis 2017


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
DorKa napisał(a)


Biedronkowe różyczki i goździki są niezmordowane . Bardzo je lubię

Ja też jak tylko jestem ,to zawsze się skuszę
____________________
Magda Wilczy ogród WizytówkaWilczy ogród
moonia 20:48, 10 lis 2017

Dołączył: 01 kwi 2016
Posty: 16
Słyszałam o leczeniu witaminą C. Zajmuje się tym dr Zięba.
Ponoć w Kłodzku też ktoś jest
Magleska 20:48, 10 lis 2017


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
iwka napisał(a)
Magda bardzo współczuję, przechodziłam to pięć lat temu również z mamą, kilka chemii, przeszczep szpiku i cały czas obawa czy będzie dobrze. Na razie jest ok, życzę żeby i u Was było dobrze. Ściskam mocno.

Bardzo bardzo Ci dziękuję buziaki ......
oczywiście zdrówka dla Twojej Mamy
Najgorszy jest ten strach ..... i ta niemoc i bezsilność ...... Od wtorku jakaś nowa chemia ... proszę o kciuki
____________________
Magda Wilczy ogród WizytówkaWilczy ogród
Magleska 20:55, 10 lis 2017


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Lulilaj napisał(a)
Madziu, ja też ściskam mocno, mocno, mocno (jak stąd do nieba i z powrotem - jak mawia moja córcia ).
Wiesz, że przy mamie musisz dawać radę. A żal się nam, z doświadczenia wiem, że lepiej się znosi cierpienie ze świadomością że jest ktoś obok (wystarczy że jest), a patrz ile nas tutaj...
A tak na marginesie, przeraża mnie to, że ta choroba jest obecnie tak częsta i że zbiera tak ogromne żniwo...

Różyczki cudne

Ja mam z tą cholerną gadziną do czynienia na codzień .....i w pracy i w domu i wszędzie wokoło .......
.. już chyba nie znam żadnej rodziny ,gdzie by tego cholerstwa nie było .....ile cierpienia i niepotrzebnej za wczesnej smierci
Ech....niby takie życie ..... ale cieżko ogarnąć
Dobrze ,że ogród jeszcze cieszy .....choć chwilami jak patrzę ,to myśle po co i na co to wszystko .....ale zaraz daje sobie sama kopa i powtarzam sobie :
ŻYj dziś ,bo Wczoraj nie wróci ,a Jutro może nie nadejść ..........
i trzeba sie cieszyć drobnymi rzeczami ,na duże i tak nie ma co liczyć
____________________
Magda Wilczy ogród WizytówkaWilczy ogród
Magleska 21:04, 10 lis 2017


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
iwka napisał(a)
Wyczytałam właśnie u Kasi o Twoich płytkach na podłodze, możesz pokazać jakiś kawałeczek jak w realu wyglądają też na całości planuję jeden rodzaj i nie mogę się zdecydować

Tak to wygląda .... myśle ,że na żywo lepiej


Nie mam jakiegoś dobrego zdjęcia ,ale może mniej więcej widać

____________________
Magda Wilczy ogród WizytówkaWilczy ogród
Magleska 21:07, 10 lis 2017


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
SlonecznyOgrod napisał(a)
Dreszcze mnie przechodzą, bo też wiem jak to jest walczyć o zycie najbliższej osoby.

Kochana Madziu wysyłam Ci całą dobrą energię, niech się układa tak żeby było dobrze.

Głowa do góry. Ściskam i całuję.

Dziekuje Ci bardzo ...... widzę ,że doświadczonych przez los ,to nas tu trochę jest ..... smutne to jest bardzo .....
Ech ...
ale bardzo bardzo dziękuję ,każda dobra energia jest potrzebna I tez zdrówka Wszystkim Twoim życzę
____________________
Magda Wilczy ogród WizytówkaWilczy ogród
Magleska 21:10, 10 lis 2017


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
DorKa napisał(a)
Ja też Cię doskonalę rozumiem bo też walczyliśmy z gadziskiem. Mój Tatuś niestety przegrał tą walkę ale dopóki walczysz jesteś zwycięzcą ...Zawsze trzeba mieć nadzieję, los pisze zaskakujące scenariusze...
Wyrzywaj się na nas ile wlezie..Jesteśmy z Tobą kochana.

Bardzo mi przykro ,że sie nie udało ...
.... nadzieje na pewno trzeba mieć , bo bez niej to wogóle do kitu .....
Jakoś tak smutno mi ,nie potrafię ubrać słów pisanych ,żeby wyrazić co czuję
____________________
Magda Wilczy ogród WizytówkaWilczy ogród
Magleska 21:15, 10 lis 2017


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Misia napisał(a)
Łezka mi się w oku zakręciła bo też przez to przechodziłam pięć lat temu... Teraz walczymy z tatą i jak na razie nie zapeszając tfu tfu jest do przodu. Daje mi to nadzieję że można wygrać. Ściskam ogromnie i przesyłam dobrej energii.

Misia i u Ciebie też ..... ech .życie .....trzymam kciuki za Twojego Tatę .......
A nadzieje trzeba mieć !!!
____________________
Magda Wilczy ogród WizytówkaWilczy ogród
Magleska 21:15, 10 lis 2017


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
moonia napisał(a)
Słyszałam o leczeniu witaminą C. Zajmuje się tym dr Zięba.
Ponoć w Kłodzku też ktoś jest

Dziekuje .... poczytam o tym tez
____________________
Magda Wilczy ogród WizytówkaWilczy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies