Brzozowadzie...
11:29, 27 kwi 2023
Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Ty wiesz, że coś na rzeczy musi być z tymi śliwami, przecież to miały być takie odporne drzewa. Moja też nie ma żadnych objawów choroby, jeszcze nie wycięta, jeszcze miałam cichą nadzieję, że ruszy, bo widziałam żywe gałązki na szczycie. Niestety obeschły i one. Moja jakby zaczęła się budzić i coś ją zatrzymało w pół drogi. Szkoda, ale nie ma tego złego, rosła w oknie salonu, jesienią te bordowe liście w oknie działały na mnie przygnębiająco
Tylko co teraz posadzić? Zachciało mi się tutaj eterycznej świdośliwy lamarckiej
Pamiątkowa fotka, ta na pierwszym planie to właśnie ta umierająca śliwa:
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Agata.Tajemniczy ogród