Niesamowity wigor. Matka i córka- pierwszy patyczek z grudnia, DANNAHUE

Tak w temacie róż - Lady of Shalott - ta sama odmiana, ta sama cena, ten sam czas zamówienia, ta sama wielkość ... donicy ... - inny sprzedawca

Hmmm, zastawiające. Może wina podkładki? Długo masz te róże w donicy, zwłaszcza tę lepiej wyglądającą?

Wszystkie 3 sadzonki - dwie duże w donicach i jedna marna w ziemi, sadzone pod koniec lata zeszłego roku.
Myślę że wina... doświadczenia producenta. To co syn kupuje w Angli bezpośrednio u Austina, a to co przychodzi u nas to ogromna różnica .
Cena oczywiście też
Ale jednak różnica między różami w tej samej cenie , w tym co do mnie przyszło, mnie zaskoczyło i zwyczajnie wkurzylo. Bo przecież tanie nie są.

Przyszłam zobaczyć tę ukorzenioną z patyka różę

Twój trawnik mnie zabił! Co mu dajesz, że taki zdrowy i gęsty?

Tess napisał(a)

Przyszłam zobaczyć tę ukorzenioną z patyka różę

Twój trawnik mnie zabił! Co mu dajesz, że taki zdrowy i gęsty?

M. ma fijoła . Nawozi wertykuluje, kosi, podsypuje mocznikiem, podlewa regularnie co 2 -3 dni jeśli nie ma opadów. Spytam o nawożenie i napisze później.

asica napisał(a)

Piękny zadbany ogród.
Z przyjemnością go obejrzałam

Spacer w południe