Ja właśnie spędzam wakacyjny tydzień w Anglii. Dotykalam nożyc baranich i nożyc do brzegów trawnika, których u nas nie ma. Tu te nożyce do trawy są z każdej firmy, w każdym markecie budowalnym, łącznie z fiskarsem- w polskiej ofercie nie widzę. U nas nie ma wcale. No ale do samolotu nie zabiorę

. Co mi się podoba - w ogrodach i centrach ogrodniczych jest bardzo kolorowo, jest bardzo dużo roślin kwitnących.