Pięknie, masz taki wypieszczony ogród

A czy dobrze widzę i w palenisku na pierwszej fotce na poprzedniej stronie masz jakieś rośliny?

Tak, wiosną sadzę w ognisku bratki, ale tak mi się spodobały, że na lato sypnęłam smagliczkę. Nasiona tanie, więc pomyślałam, że nie będzie Szkoda wyrzucić, jeśli zachce się ogniska. A ognisko jeśli palimy, to bardzo sporadycznie, jesienią. Nie chcę uprzykrzać życia sąsiadom.

I tak z wieczora pozbyliśmy się Montany, która całe lato robiła już tylko za słomiankę. Oj będzie łyso rano ...

Przejrzyście.. dziwnie na razie.

Widziałam suche pędy powojnika na jednym ze zdjęć i zaczęłam się zastanawiać czy odbija. Najwidoczniej nie dał rady skoro wycięliście. Będzie coś w zastępstwie?

Powojnik obcięlam, tuż nad ziemią, miesiąc temu. Miałam nadzieję, że powalczy od korzeni, ale niestety, suchy jak pieprz.
Posadziliśmy dwie róże. Clair Austin z boku i Generous Gardener z tyłu. Ale kiedy to urośnie...
Przyzwyczaiłam się do zupełnej intymności w tym miejscu. A teraz gdzie się nie odwrócę jakieś okno na mnie patrzy

Cześć. Z przyjemnością obejrzałam sobie cały zeson w Twoim wątku. Pięknie jest.
Bardzo fajna szklarnia - jaki ma wymiar? z 4m długosci?

Montany szkoda, ale powiem Ci ze to bardzo żywotny powojnik. U sibie celowo wycinałam i śmiało odbijał od korzenia. W tym roku jakieś bardziej szlachetne/wybredne przesadzałam w środku lata i mimo że mi się połamały to od korzenia znów wypuściły.Takze montana powinna dać radę odbić od zera. Choć fakt, nawet z nazwy powinna byc odporniejsza na przymrozki.

Pocieszająca informacja. 50 cm nad ziemią zostało. W takim razie bedę liczyć na cud

Musiałam sprawdzić wymiary szklarenki. Ma 3m na 2,40.
Jest teoretycznie lekka i może ja przenieść 4 mężczyzn. Tak zapewniał lata temu sprzedawca.
Ale m. z kolegami przeniósł raz i powiedział nigdy więcej.

Jakieś zmiany w ogrodzie, a tu żadnej fotki?
Nie dziwię się, że dziwnie się czujesz bez osłony.
Ja straciłam 2 tuje w żywopłocie i myślę, że trzeba jak najszybciej uzupełnić, bo mimo, że znamy się z sąsiadami to tak głupio przechodzić obok, jak mają gości.