Cudne te ciemierniki u Ciebie i jaka ilość! Aż wzdychnęłam głęboko Będziesz je wsadzać do gruntu czy zostaną w donicy?
Jakoś nie mogę natrafić u siebie na ciemierniki - chciałam dokupić zwłaszcza różowe i pełne. Może pojawią się po świętach
Anitko powiedz mi czy robiliście jakiś fundament pod swoje murki? Układane są na zaprawie czy na sucho?
Ciemierniki docelowo będą w gruncie, ale mam ziemię mocno jeszcze zmarznięta. Nie mogę wyciągnąć kompostu z kompostownika, bo stoi w cieniu i jedna bryłą zmrożona jest.
Murki wokół domu mają fundament betonowy w ziemi, około 1 m głębokości, poniżej poziomu przemarzania gruntu. Mamy duże spadki i bez fundamentu murki by "odpłynęły" i to co powyżej ziemi jest wymurowane z najtańszych bloczków/pustaków betonowych. One są obłożone kamieniem. Na górze są płyty z piaskowca. Od wewnątrz jest taka "bąbelkowa", czarna gruba folia. I żeby nie gromadziła się za nimi woda jest położona rura drenażowa obsypana żwirem i piaskiem. Woda odprowadzana jest do studni.
Ten murek okrągły jest bez fundamentu. Ułożony jest z dużych kamieni na sucho bez zaprawy. Pod nim jest ubity żwir.
Ech.. moi rodzice z poliwęglanu maja pokrycie szklarni takiej o wymiarze 4x6m mniej więcej.. montaż jej byl tragiczny, jakas taka ani nieopisana była w tej instrukcji, ze zajęło to od cholery czasu żeby ją rozpracowac. 2 sezony na razie przetrwała bez pęknięć, choć wiatr też ją wyrwał z ziemi i poleciala.. tania nie była, mimo ze okazjonalnie kupiona, ale jak zacznie się tak niszczyc, to załamka..
Nam nie odleciała, bo M przymocował do fundamentu ogrodzenia. Najgorsze, że nie wiadomo, czy jest sens ją reanimować. Na razie M powiedział, że wymienimy kilka części w dachu, co już się nie nadają. Te popękane zostawiamy. Wzmocnił je tylko takimi listewkami aluminiowymi.