Ze sztucznych, bo ma służyć kilka sezonów.
Teraz jak patrzę co oni robią to mi ciarki po plecach przechodzą, a przecież człowiek kiedyś też był młody i takie rzeczy robił
U nas komitet studniówkowy dopiero od października działał.
Ja też dom ogarniam.
Oliwka bardzo powoli rośnie w donicy. Ten łysy pieniek będzie taki sam cały czas na wysokość. Tylko czuprynka będzie się powiększać, ale nieznacznie. Ja co roku na wiosnę, mocno przycinam, bo pędy w zimie rosną powyciągane w garażu. Ładnie odbija i się zagęszcza. U mnie są już od 2011 roku i niewiele podrosły.
Rzeczywistość często nas do tego sprowadza Nie da się na dłuższą metę zostać niewolnikiem ogrodu. Uda się na pewno, choć przy waszym areale to nie wiem