O proszę. Informacja o turzycy w sam raz dla mnie. Czuję, że jak w końcu wybiorę się na działkę, to tylko twój sposób Anitko będzie można zastosować.
Cieszę się, że zobaczymy się w marcu. I że przyjedziecie całą ekipą. W tym roku na pewno będę miała więcej czasu - nigdzie nie jedziemy.

Moja mama też tak mówi: " Zachód słońca czerwony - będzie wiało"

Ooo, Anitko, z zainteresowaniem czytam o szklarni (i rozmowie ze szklarzem), u nas na zimę przykryliśmy taką folią szklarniową. Na razie tylko wejście się otwiera. Jak zamontujecie szybkę, to pokaż

To chyba miałyśmy łącze telepatyczne

Stół roboczy też mam z palet...Pozdrawiam

I gdzie ten wiatr się pytam

Jestem ciekawa, czy ta szyba będzie dobrze pasować. Z rozmowy się uśmiałam

Coś ostatnio często

Daj mu czas dolecieć Już na niebie widzę, że się pogoda zmienia.

Mamy cztery sztuki i rosną prawie od początku. Tu na zdjęciu po lewej jest na przy domku a po prawej te pod ogrodzeniem ledwo widoczne 2 patyki. Rok 2010.
Szybko rosną. Ja swoich nie przycinam, bo zależy mi na takie ażurowej koronie. Dopiero teraz przycięłam niektóre gałęzie.