Szkoda, że częściej nie możemy się spotykać Ja też mój akumulator naładowałam- stary mam ten już akumulator, ale jeszcze jary W sumie to od 5 nie spałam a do domu po 20 wróciłam I nie czułam zmęczenia.
Może to połączenie zapachów w samochodzie kalin i ciemiernika cuchnącego. Cały czas się zastanawiałam jak my będziemy wracać z tym moim ciemiernikiem w samochodzie, a potem się okazało, że wracamy z trzema ciemiernikami cuchnącymi Dodam, że bagażnik od części osobowej mam nieoddzielony Ale był grzechu warty
I kalina, która nawet nie wiem na którym stoisku była "Sama" do mnie przyszła. No prawie, bo Sylwia ją do mnie pokierowała
W niedziele pod moją nieobecność rozkwitły częściowo 'Harmony'.
Czekam jeszcze w tym miejscu na 'J.S. Dijt'. Szkoda, że razem nie zakwitły, bo takie pasy by powstały.
Mam jeszcze 'Purple Gem' i 'Alida' , ale te ćwiczą jeszcze moją cierpliwość.
Jak? Będę chodzić po tych kulkach. Muszą mieć w końcu również funkcję użytkową nie tylko dekoracyjną
I dobrze, że jedna cebulica syberyjska tam wyszła z ziemi pomiędzy bodziszkami, bo na śmierć zapomniałam, że mam tam je wsadzone A tam to ostatnio chodziłam nieświadoma jak wycinałam zaschnięte bodziszki. Trzeba do notatek zajrzeć, bo miny wszędzie zakopane