Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój azyl na wichrowym wzgórzu

Pokaż wątki Pokaż posty

Mój azyl na wichrowym wzgórzu

Anitka 17:02, 17 maj 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
abiko napisał(a)
ja też cięłam ostatnio kosówki nożycami, ale całe potem do czyszczenia.. przy moich ilościach to lepsze palce


A przy moim ilościach i rozmiarach to palce już nie praktyczne
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 17:06, 17 maj 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
Kasia_CS napisał(a)
Te wilczomlecze śmieszne masz Ja nie mam póki co żadnego w ogrodzie, ale moze i u mnie kiedyś zawitają


Kasiu ja ostatnio zaprosiłam, bo od zawsze mi się podobały. Coraz więcej w sprzedaży różnych fajnych roślinek można upolować. Nawet u nas stacjonarnie.

Ten jest obłędny
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 17:07, 17 maj 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
Krakus napisał(a)


to muszę hak kopić żeby precyzyjnie odmierzyć dzięki ważna informacja że dośc blisko


____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 17:15, 17 maj 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
Iwonka napisał(a)


Moj klonik dzielnie zniósł przesadzenie, jest plus tej deszczowej aury
Czyli ten bez krzaczasty pójdzie zamiast bonsajowego jałowca?
Też mi się coraz bardziej w głowie układają koncepcje, żeby wykorzystywać to co jest, lekko modyfikować i z niektórych roślin uczynić atut. U ciebie ten bordowy żywopłocik poszedł kolorystycznie w kierunku rojników na stoliku a teraz jeszcze powtórzysz to bordo... Super!
Piotrek nie patrz na moja glediczję bo się załamiesz jej rozmiarami



Miałam kiedyś taki rok, że kilka kosodrzewin poleciałam piłą do żywopłotu. Wyszło im to na dobre. W tym roku też rozważam takie rozwiązanie Mam tyle nowych przyrostów, że ręcznie nie idzie tego oberwać



Tak bez zastąpi jałowca, którego już dawno wycięłam. Wytnę te kulę żółtą, bo w połowie sucha. Długo myślałam co tak posadzić, już nawet wychodziłam ze szkółki z klonem palmowym. Nieraz nie warto spieszyć się z wyborami.
Te bordowe rojniki poszły kolorystycznie do żywopłotu berberysowego. Śmiałyśmy się ostatnio z Agą z tej mojej konsekwencji Muszę temu zakątkowi dać trochę koloru.
Będzie też tam kalina z Jasionki, krzewuszka 'Nana Purpurea', hortensje, dalie, trawy.



____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 17:20, 17 maj 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
Katkak napisał(a)
Tez mam tą kalinę na pniu, też świeżynka. Cudnie świeci


No proszę i kolejny nieświadomy dubelek Może my te same szkółki odwiedzamy Ja szukam ostatnio różnych niezielonych krzewów. Posadzona na skarpie. Muszę twoją poszukać.



____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 17:21, 17 maj 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
Krakus napisał(a)


no właśnie u Ciebie to mi się kojarzyła jako wielkolud a Tu Anita ma bardziej zwarte... pytałem bo nie wiem czy nie posadzę tak jak u Ciebie jako soliter na środku czy gdzieś przy żywopłocie..obie wersje fajnie wygladaja u Was..


Dwie posadź. Ja mam aż 4
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 17:30, 17 maj 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
Agania napisał(a)
Właśnie odbyłam spacerek u Ciebie...zachwyt zostawiam, wilczomlecze kocham
Tulipanami nigdy mnie nie zanudzisz...jest bajecznie kolorowo, zawilce rozjaśniają rabatę, a bodziszki już na starcie...drzewostan błogostan, piękny
Kosodrzewiny też mam duże rozważam to skracanie przyrostów metodą Iwonki?


Deszcz ostatnio nie służy tulipanom. Ostanie podrygi. Teraz będzie era czosnków. Przez to zimno nie dogoniły w tym roku tulipanów.


____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 17:32, 17 maj 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
Iwonka napisał(a)


Anitka chyba swojej nie przycinała... Moja po posadzeniu nie była cięta. Potem co roku przycinałam gdzieś do pół metra od pnia. Teraz jest 3 rok nie cięta i w sumie to wszystko wyszło jej na dobre bo rośnie jako soliter. Dzięki przycinkom jest gęściejsza i zgrabna. Ciekawe co z nią będę robić za kilka lat... Czas pokaże czy cięcie czy luzik


Zgadza się, moje nie cięte, tylko korekcyjnie, jak coś gdzieś się krzyżuje.
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 17:35, 17 maj 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
m_gocha napisał(a)
Pięknie proszę Pani... u Pani
Nawet wilczomlecze dopasowane idealnie kolorystycznie do tulipanów... Mówiłam już to - perfekcja i mistrzostwo w każdym calu


Takie kolor kazałam mu przybrać Ja nie to eksmisja Do czego on się dopasuje jak tulipany przekwitną A wiem do limonkowych jeżówek
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 17:37, 17 maj 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
Kokesz napisał(a)
Anitko, czy tniesz klona atropurpureum?
Mój kupiony w ubiegłym roku ma dość długie baty, czy powinno się je przycinać?
Doczytałam na forum, że tnie się w lutym?


Reniu ja swojego nie tnę. Boje się werticiliozy Sam się tak zagęścił.
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies