Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój azyl na wichrowym wzgórzu

Pokaż wątki Pokaż posty

Mój azyl na wichrowym wzgórzu

Anitka 16:05, 13 maj 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7775
Świerk 'Pusch' z różowym szyszkami.

Bardzo lubię limonkowy kolor w ogrodzie. Mogłabym mieć wszelakie odmiany wilczomleczy.

Ten oblegany przez muchy



____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 16:31, 13 maj 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7775
Tak więc wracając do limonkowego koloru w ogrodzie w czwartek jak zobaczyłam w szkółce szczepioną na pniu kalinę hordowine 'Aureum' (o której istnieniu nawet nie wiedziałam) to po "długich namysłach" kupiłam Dziewczyny tyle roślin potrafią w dużo mniejszych ogródkach upchnąć to ja chyba też dam radę Nawet ze znalezieniem miejsca nie było problemu. Nawet eM nie protestował. Chyba też mu w oko wpadła. Fotek po posadzeniu jeszcze nie ma.



A potem jeszcze były targi w Krakowie. Dobrze,że eMuś ze mną pojechał i chmurzyska nadciągały Kupiłam kokoryczkę białą, hortensje ogrodowe kwitnące na jednorocznych pędach, irysa 'Gerald Derby', kilka sukulentów do oranżerii i taką bylinę do cienia podobna do podagrycznik w dwóch odmianach - orysz.

____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
greg66 16:31, 13 maj 2019


Dołączył: 03 kwi 2018
Posty: 4571
Anitka napisał(a)
Świerk 'Pusch' z różowym szyszkami.

Bardzo lubię limonkowy kolor w ogrodzie. Mogłabym mieć wszelakie odmiany wilczomleczy.

Ten oblegany przez muchy





Właśnie miałem zwiewać do innych a tu, muszę pomyśleć o wilczomleczach
____________________
Serdeczności, Grzesiek :). https://www.ogrodowisko.pl/watek/8391-pamietajcie-o-ogrodach
Anitka 16:44, 13 maj 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7775
Maj to okres, gdy "ustrzykuje" kosodrzewiny. Do tej pory robiłam to ręcznie, ale coraz bardziej jestem na etapie ułatwiania sobie życia i odejmowanie pracy. Więc w tym roku zrobiłam to nożycami do żywopłotu. Niektóre mają ponad metr średnicy. Normalnie pół soboty lub dużej by mi to zajęło. A jaka przy okazji była aromatoterapia
Przez cięciem.


Po cieciu. Kwitną i pylną maksymalnie. Chyba taki rok

____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Katkak 19:42, 13 maj 2019


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Anita jak ja lubię jak Ty coś tam dłubiesz, zawsze cudeńka spod Twoich łapek wychodzą . Ogród zachwyca. Bez Black Tower też mam, wygląda tak:

Nie do końca spełnia moje oczekiwania. Miałam nadzieję, że będzie wprawdzie chudy, ale jednak bardziej zwarty, trochę szerszy. No, ale to jeszcze młodziak, zobaczę co pokaże.

Proszę nie cytować, potem usunę
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
Waclaw 22:13, 13 maj 2019


Dołączył: 03 sty 2018
Posty: 7177
greg66 napisał(a)


Właśnie miałem zwiewać do innych a tu, muszę pomyśleć o wilczomleczach

Mam wilczomlecze ale te u Ciebie - przepiękne
____________________
WacławPrzedogródek pod dębem
abiko 22:20, 13 maj 2019


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8413
ja też cięłam ostatnio kosówki nożycami, ale całe potem do czyszczenia.. przy moich ilościach to lepsze palce
____________________
Agnieszka Ogródkowe perypetieTrzeba było zostać dresiarzem... Wizytówka
Kasia_CS 23:54, 13 maj 2019


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10448
Te wilczomlecze śmieszne masz Ja nie mam póki co żadnego w ogrodzie, ale moze i u mnie kiedyś zawitają
____________________
Ogródek Kasi - początkującego ogrodnika kawałek trawnika
Krakus 07:17, 14 maj 2019


Dołączył: 29 sie 2013
Posty: 1375
Anitka napisał(a)


Pi razy drzwi metr z hakiem. Troszkę ją koryguje cięciem, powyżej żywopłotu rośnie nad nim.
Tu widać dwie posadzone.


to muszę hak kopić żeby precyzyjnie odmierzyć dzięki ważna informacja że dośc blisko
____________________
Zielonym do góry...
Iwonka 08:33, 14 maj 2019


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4219
Anitka napisał(a)
Trzymam kciuki za klona. Ja tego mojego uwielbiam. Też już ostatnio prawie wyjechałam ze szkółki z klonem, ale się zawróciłam. I zmieniłam decyzję. W innej szkółce kupiłam dwa bzy czarne - kolumnowy 'Black Tower' i o pokroju krzaczastym 'Gerda'.


Ten kolumnowy będzie przed domem, a ten drugi w końcu zapełni pustą dziurę po jałowcu, z którą od dłuższego czasu się męczę. Będzie tłem dla bordowych i pomarańczowych dali. Na wiosnę tulipany pomarańczowe i bordowe. W tym roku to chyba za dali nie będzie widoczny


Moj klonik dzielnie zniósł przesadzenie, jest plus tej deszczowej aury
Czyli ten bez krzaczasty pójdzie zamiast bonsajowego jałowca?
Też mi się coraz bardziej w głowie układają koncepcje, żeby wykorzystywać to co jest, lekko modyfikować i z niektórych roślin uczynić atut. U ciebie ten bordowy żywopłocik poszedł kolorystycznie w kierunku rojników na stoliku a teraz jeszcze powtórzysz to bordo... Super!
Piotrek nie patrz na moja glediczję bo się załamiesz jej rozmiarami

Anitka napisał(a)
Maj to okres, gdy "ustrzykuje" kosodrzewiny. Do tej pory robiłam to ręcznie, ale coraz bardziej jestem na etapie ułatwiania sobie życia i odejmowanie pracy. Więc w tym roku zrobiłam to nożycami do żywopłotu. Niektóre mają ponad metr średnicy. Normalnie pół soboty lub dużej by mi to zajęło. A jaka przy okazji była aromatoterapia
Przez cięciem.

Po cieciu. Kwitną i pylną maksymalnie. Chyba taki rok



Miałam kiedyś taki rok, że kilka kosodrzewin poleciałam piłą do żywopłotu. Wyszło im to na dobre. W tym roku też rozważam takie rozwiązanie Mam tyle nowych przyrostów, że ręcznie nie idzie tego oberwać

____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies