Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój azyl na wichrowym wzgórzu

Pokaż wątki Pokaż posty

Mój azyl na wichrowym wzgórzu

Anitka 06:32, 18 mar 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
greg66 napisał(a)
Ale milusińskie, ekstra


Są przesłodkie, choć jeszcze wielu rzeczy muszą się nauczyć lub oswoić z nimi.
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 06:40, 18 mar 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
Gosialuk napisał(a)
Jakie fajne. Imiona też trafione. Ciekawe czy Kropka też taki pociąg do wody czuje?


Obydwie nie czują pociągu do wody, wręcz omijają szerokim łukiem, choć kąpiele znoszą dzielnie Śmiejemy się, że mamy teraz "normalne" psy, które boją się wody i ognia. Teraz mogę mieć napełnione i odstawione konewki Wręcz się od tego odzwyczaiłam

Funia pozostanie w naszym wspomnieniach na zawsze, była psem "wyjątkowym"
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 06:41, 18 mar 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
nicol21 napisał(a)
Super mordusie! Dobrze Cię znów widzieć


Bo ja pojawiam się i znikam
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 06:42, 18 mar 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
Agania napisał(a)

Jakie cudowne sunie...ale radości u Was


Agatko radości dają mnóstwo Gdy je obserwuje to myślę, że są u nas szczęśliwe
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 06:46, 18 mar 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
basia3012 napisał(a)
Cieszę się z piesków razem z Tobą Anitko. Milusińskie słoneczka. A u mnie też nowa istotka zawitała. Co prawda, tylko pomieszkuje od rana do wieczora gdy właściciele są w pracy. Bo to sunia mojej córki-Tekla. Tekla ma dwa miesiące, przygarnięta z Elbląga.


Czyli macie pasa "rodzinnego" Fajne imię Basiu. Szczeniaka wiele trzeba nauczyć. Powodzenia.
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 06:52, 18 mar 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
Sonka napisał(a)
Pieski cudne, odwdzięczą się za dobroć i miłośc, takie sympatyczne są.
Podglądam Twoje cuda ogrodowe. To u ciebie była pokazana sosnowa szafa przemalowana razem z decoupagem. Jestem na początku drogi w odnawianiu mebli, zobaczymy jak mi wyjdzie.
Ogród Twój to perła, zachwycam się nim nieustannie, jak go oglądam to odpoczywam.


Ta szafa to nie u mnie, choc ja też dużo przerabiam, ale nie stosuje decoupagu.
Obecnie robię jak to eM mówi "metamorfozę sypialni". Teraz przerabiam łóżko, choć jestem zablokowana w działaniach, bo nie mogę ruszyć w poszukiwaniu materiału do obicia.

A ja teraz nieźle w tej mojej "perle" zasuwam. Choć z tą perłą to chyba przesada :0
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 06:53, 18 mar 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
Urszulla napisał(a)
Na pewno obie są szczęśliwe mając nowy dom i wspaniałych właścicieli. Podrap za uszkiem oba ode mnie.


Też tak myślę Podrapałam obie, bo tak cały czas je miziam jednocześnie Koordynacje obu rąk trenuję
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 06:54, 18 mar 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
Monia81 napisał(a)
Anitko, ależ się podziało śliczne panienki... buziaczki


Monia dziej się u nas - oj dzieje Ale wiesz,że ja nie usiedzę
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 07:12, 18 mar 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
oliwka napisał(a)
Witam się na wątku, trafiłam tu w posukiwaniu dichondry. Właśnie przeglądnęłam wizytówkę i jestem pod ogromnym wrazeniem, piękny, różnorodny ogród !!!! Mogłabym oglądać godzinami, wszystko cudnie zestawione.

Anitko mam pytanie, gdzie kupiłaś te dichondrę, zobaczyłam ją dziś w odcinku Mai, pięknie wygląda i zastanawiam się czy mozna ją kupić w markecie, czy trzeba zamawiać przez internet?

a tymczasem zaznaczam wątek, będe zagladać tu częściej


Dziękuje za miłe słowa.
Dichondrę teraz można już kupić w wielu miejscach. Staje się dość popularna. Często sprzedają ją ci co mają kwiaty balkonowe czy do doniczek, bo jest traktowana jako roślina jednoroczna. Ja kupiłam w ogrodniczym na wsi w 2018 i mam ją do teraz. Mam posadzoną w donicach z oliwkami, które w sezonie stoją na tarasie a na zimę są przenoszone do garażu. W pierwszym roku wniosłam donice do garażu i z pełną ignorancją zostawiłam w nich dichondry z założeniem, że w zimie usunę jak zginą, ale one przetrwały pomimo skąpego podlewania. Przycięłam troszkę i pięknie odbiły. Teraz druga zimę spędzają w tych samych donicach.

Ja je mam posadzone w donicach z oliwkami, które stoją na południowym tarasie. Są odporne na suszę. Nie trzeba ich podlewać codziennie. Nie chorowały i nie było na nich szkodników.

Tak teraz wyglądają. Po wyniesieniu na taras przytnę je dość mocno.



____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 07:16, 18 mar 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
Urszulla napisał(a)
Anitko, kiedy rusza ta paprotka którą od Ciebie dostałam. Bo martwię się czy przeżyła.


Ula cierpliwości, ona z tych co im się na wiosnę nie spieszy. Też w pierwszy roku spisałam ją na wiosnę na straty, ale ruszyła późno chyba w kwietniu.
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies