Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój azyl na wichrowym wzgórzu

Pokaż wątki Pokaż posty

Mój azyl na wichrowym wzgórzu

Rojodziejowa 10:24, 23 paź 2022


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 8688
O rety. Dopiero teraz tu dotarłam i mam opad szczeny. Wow, wow, WOW!

____________________
Asia Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną (małopolskie, okolice Brzeska)
Roocika 10:42, 23 paź 2022


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 7943
Pięknie, drzewa jakie już duże. Niesamowicie.
____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
abiko 11:22, 23 paź 2022


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8413
Madzia, ale cudna relacja. Anitka to niewyczerpane źródło inspiracji, że ja nie wpadłam na niektóre rzeczy, które u niej są oczywiste.
Jej i mój ogród to niebo i ziemia. Jak zawsze poukładany, jakby jesień u Ciebie była bardziej poukładana.. coś niesamowitego.

Pięknie.. jak zwykle jestem zachwycona, niezmiennie od tylu lat.
____________________
Agnieszka Ogródkowe perypetieTrzeba było zostać dresiarzem... Wizytówka
Gosialuk 12:53, 23 paź 2022


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5298
Przyłączam się do zachwytów. Ogród Anitki o każdej porze roku dobrze się prezentuje. Roślinne zestawienia przemyślane i pod względem kolorystyki jak i faktur.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
basia3012 20:01, 25 paź 2022


Dołączył: 25 gru 2017
Posty: 9553
Dziękuję Madziu za piękne zdjęcia wspaniałego ogrodu Anitki. Cudne dekoracje i nasadzenia.
____________________
BasiaOgród Basi Warmia
Anitka 10:44, 12 lis 2022


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
Kochani podziękuję zbiorczo za pochwały i że tu jeszcze do mnie zaglądacie. Na pytania odpowiem za chwilkę, może w osobnych postach. U mnie w tym roku niewiele się działo w ogrodzie. Bardzo się cieszę, że mój cel zostaje osiągnięty. Przy niewielkim nakładzie pracy całkiem nieźle daje sobie radę. I dość fajnie się prezentuje o każdej porze roku. Ja większa część widzę z domu czy z tarasu, więc jest to dla mnie ważne. Nie dajmy się jednak oszukać, bo widać pewne braki i niedociągnięcia wynikające z mojej ograniczonej bytności. Szczególnie przegapiłam (z powodu rozłożenia mnie przez covid w lipcu) ataku chorób grzybowych i jakiegoś albo karczownika czy też nornicy czy czegoś równie wkurzającego. Ale spokojnie mogę przejść obok tych "brzydkich rzeczy" bez rwania włosów z głowy czy biadolenia. Nawet gdy udało mi się wyjść na chwilę do ogrodu i widziałam co się dzieje to sił zupełnie nie było na walkę.
Sylwia, Gosia i Madzia bardzo dziękuję za odwiedziny. I za fotki. Dziewczyny były bardzo miłe i starały się niedoróbek nie pokazywać bo widziały ogród bez specjalnych przygotowywań na ich przyjazd. Wizyty umawiane dosłownie tuż przed przyjazdem. Mój eMuś tylko wpadał w jakąś chęć stawania na głowie i biegania z czołówką w nocy ale na szczęście wyluzował. Nie było sensu robić rewolucji, generalnych porządków na koniec sezonu, np. wyciągać mebli, które nie były wyciągnięte przez cały sezon, sprzątać liści, które tyle co spadały czy wycinać przekwitnięte czy brzydkie rośliny.
Troszkę teraz w październiku i listopadzie coś robię. Zmieniam pewne nasadzenia. Ale o tym innym razem. Ale coś mi się stało ze środkowym palcem i wstałam dzisiaj rano z "wulgarnym znakiem" pokazywanym prawą dłonią. Więc jestem uziemiona od prac w ogrodzie i wolontariatu, który mnie pochłoną do reszty od pewnego czasu. Jak sprawdziłam kiedy pojawiam się z fotkami na forum to stwierdziłam, że moją bytność tu można przyrównać do ataków ćmy bukszpanowej. 3-4 razy w sezonie robię zmasowany atak i znikam. Ostatnie moje fotki są z lipca. Miałam dodać następne ale widzę, że nie skończyłam.
Ale nadrobię, obiecuję, "wulgarna prawa dłoń" spowodowała, że siedzę sobie od 6 rano na laptopie i udało mi się fotki posegregować od lipca do października. Więc szykuję się kolejny zmasowany nalot mojej bytności tutaj. Na chwilkę znikam ale wrócę.
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Kordina 12:29, 12 lis 2022


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 4749
Ha, ha, świetnie napisane i z poczuciem humoru Zmasowany atak zdjęciowy to jest coś co tygrysy (gatunek - ogrodowe) lubią najbardziej
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Magleska 20:22, 12 lis 2022


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 18738
Czekam na ten zmasowany atak
____________________
Magda Wilczy ogród WizytówkaWilczy ogród
Anitka 20:28, 12 lis 2022


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
Kordina napisał(a)


Mam problem z rozszyfrowaniem tej srebrzysto-zielonej krzewinki, ani bluszcz ani trzmielina, co to?
Poproszę o uświadomienie


To bluszcz pospolity.
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 20:31, 12 lis 2022


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
Kordina napisał(a)
Ha, ha, świetnie napisane i z poczuciem humoru Zmasowany atak zdjęciowy to jest coś co tygrysy (gatunek - ogrodowe) lubią najbardziej


Miał być atak od rana ale córa przyjechała z niespodziewaną wizytą. Ale ćmy przylatyją nocą
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies