Ewa wymiary to ma mikre tam od płotu do opaski przy domu (na rysunku w poziomie) jest niecałe 10m, wzdłuż domu (czyli od góry do dołu) 11m do dolnej ścieżki. Do płotu jeszcze ze 2metry rabaty będzie. Ścieżka rekreacyjna ma mieć 1m szerokości, robocza minimalna, 50cm. Średnica kółka to nieco ponad 3m.

Sylwia, ano kombinuję od jesieni mocno, skoro m klepnął zmiany, to korzystam...
Trochę dom ogarniam i trochę się przygotowuję. Przesadzania będzie od groma...

Dasz radę, a jak pięknie będzie

To wcale nie tak malo Wg mnie ten plan jest dobry. Dobrze ze Janki posluchalas i ta sciezke wyprostowalas
Ja mam od plota do plota, czyli szerokosc dziaki tylko 7m. Dlugosc chyba ze 25m, moze 30. Tak wiec moge sobie ta Twoja wielkosc wyobrazic

Ewcia wiesz, że mało na moje wariactwo... Zdecydowanie za mało...

Myślę jeszcze intensywnie, gdzie wcisnąć bukszpany z obwódek. Warzywnik wszystkich nie pomieści.

tulucy napisał(a)

O tak?
Dodałam jeszcze jedną roboczą ścieżkę i przy okazji stwierdziłam, że trzeba tamtą wyprostować chciałam oszczędzić sobie trochę przesadzania róż, ale trudno się mówi, poświęcę się.



Ta łezka musi zostać, bo tam rośnie czereśnia i musi być ciut szerzej.

Lubię takie zawijasy. Wędrówki w tajemnicze zakątki.

Próbowałam zlikwidować tę falę w środkowej ścieżce, ale wtedy rabata po lewej robi się za głęboka. Z drugiej strony nie musiałabym wtedy przesadzać Giardiny. No ale ona i tak mała póki co.
Jutro pokażę, jak to wyszło.
Na razie okazało się jedno, że papier nie jest aż taki cierpliwy, jak mówią... Muszę na nową kartkę przenieść szkic, bo mi gumka dziury wytarła

Nie No, w tej środkowej nie likwiduj. Jedna lekka fala może być. Przynajmniej jakaś niespodzianka może na człowieka wyskoczyć zza zakrętu

Nie likwiduję. Jak pokażę szkic, to będzie widać, jaka wielka się robi ta lewa strona.
Wiem, że słabo widać, ale jedna kratka to 25cm.

Ciut nie duszek z tego planowania wyszedł.
Fajnie i na pewno będzie ładnie.
Kibicuje. Ja jeszcze do takiego planowania na nowym areale mam długą drogę.
Pozdrawiam

Widać, że od wyprostowanej ścieżki do przeciwległego kąta jest duża odległość. Dalej o prawie metr.
Niby mniej przesadzania, bo ścieżka pokrywa się częściowo z obecną ścieżką (linia przerywaną).
Ale w utrzymaniu byłoby gorzej.