Na lilii św. Józefa masz już owady, poskrzypkę - moje też już się uaktywniły (trzeba je namierzyć i zutylizować). Ta lilia wyjątkowo lubi płytkie, sadzenie, podobnież jak i martagony. Tak wychodzi.

Czy warzywnik już był pokazywany?

GPS w kosiarce.

Poskrzypki, poskrzypkami - ja wczoraj już odnalazłam masę mszycy na porzeczkach

Ale fajowy labirynt warzywniaczkowy powstaje .
Powiedz eMowi, że jak będzie niegrzeczny to go bez tej kosiarki tam zaprowadzisz i zostawisz .
Albo może nie, bo wszystkie pomidory zje .

Ewuniu poskrzypka ucieka już na sam mój widok, bezwzględnie ją eliminuję w rękawiczkach

Na porzeczkach Janko? Jutro swoją obejrzę.

Kasiu to nie jest warzywnik, tylko różanka.

Warzywnika nie pokazywałam, jeszcze nie ogarnięty.

Wzdłuż domu zostaje po staremu prawie całkowicie, trochę tylko powiększona bo zaokrągliła brzegi tej przerwy pośrodku


Wzdłuż ulicy bez zmian


Wzdłuż granicy z sąsiadami prawie bez zmian, powiększona przez zaokrąglenie

Nowa ścieżka przez środek największej rabaty

Ta ścieżka jest wąska i plan jest na wyłożenie jej cegłą

Wszystkie mają rzeczkę szafirkową, mam i ja

Jutro jeszcze dosadzę cebulek szafirków, bo przenoszę je ze starej nieistniejącej rabaty, gdzie rosną w trawie i mnożą się jak dzikie...

tulucy napisał(a)

Kasiu to nie jest warzywnik, tylko różanka.

Warzywnika nie pokazywałam, jeszcze nie ogarnięty.

Oł noł, co za fo pa!!!
Proszę różankę o wybaczenie .

Ja bym w życiu nie wpadła na taki układ rabaty. Fajnie to wygląda, no i róże w zasięgu nosa będą, tak?

Pszczelarnia napisał(a)

Na lilii św. Józefa masz już owady, poskrzypkę - moje też już się uaktywniły (trzeba je namierzyć i zutylizować). Ta lilia wyjątkowo lubi płytkie, sadzenie, podobnież jak i martagony. Tak wychodzi.

Ech... i nie wiem jak moją lilię martagon w końcu posadziłam... jutro popodglądam roślinki, czy nie ma na nich jakichś żarłoków

Wszystkie róże posadziłam nie została mi źadna na planowaną rabatę. Trochę dziś zmieniłamam kształt dwóch rabat i zmieściły się dwie małe. I pasują mi do towarzystwa.
Na nową trzeba będzie coś dokupić

Potem przesunęłam wejście do warzywnika, bo było niesymetrycznie do układu skrzyń.
Teraz przesadzam hortki z cienia,a na ich miejsce pójdą rh.