A dlaczego ten kuklik juz kwitnie ??

a dlaczego nie? inne też mi kwitną

coś jakby pada... bardziej może mży, ale mżawka to też opad

deszczu nam życzę

To mus zapisać tą tarczownicę

U nas w nocy pokropiło, ale tylko tyle co na spłukanie kurzu. Dzisiaj nic.
Dramat.

Moje kukliki dopiero zaczynają pokazywać pąki

Rano było wilgotno, ale to mało...

W ramach pogłębiania dołka, do którego wpadłam, poczytałam sobie, co mam do zrobienia na ogródku.

Muszę sprawdzić, jak działa firma od kostki, to może zamówię te obrzeża, coby kolejna rzecz leżała i czekała na zrobienie.

Wszystkie wpadłyśmy do dołka, ale u Ciebie widzę wyjątkowo ostre objawy.

Ja już zaczęłam kombinować, co zrobić, żeby poprawić, pogadałam trochę z Iwonką (zajrzyj do jej wątku) i z rozmowy wynika mi, że to co jesienią przesadziłam, żeby pogrupować większe plamy, to powinnam z powrotem rozsadzić i posadzić bardziej symetrycznie

Przepis na herbatkę mszycową zapisałam

Asia kiedy u Iwony te rozrzucone symetrie robią robotę, a u mnie robią bałagan.

Ania daj znać, jak efekty

Ja pewnie potrzebowałbym ze 3 tygodnie świętego spokoju na zrobienie wszelkich prac, i jeszcze jakiegoś silnego chłopa do tego. Żeby mi nikt nie zawracał głowy obiadem, praniem i lekcjami. I jeszcze żebym mogła wyciepać to, co mi przeszkadza, a nie czekać na właściwy moment i dobry humor