czy to jest to, o czym myślę?
tfu tfu odpukać

Całkiem sporo jeszcze róż ci kwitnie. U Ani/Zany wypatrzyłam wczoraj cudną różę - Herzogin Christina. Jak w tym roku twój Leonardo - dalej taki wysoki? Mój miniaturka - 40 cm tylko

Mam Herzogin, teraz ma przerwę, wiosną sadziłam.

Leosie niskie, zbierają się w sobie po przesadzaniu wiosennym dwukrotnym.

Róż faktycznie sporo jeszcze i sporo pąków, więc jest jeszcze na co popatrzeć.

hmmm byłam w ogrodniczym sklepie...
miłość od pierwszego wejrzenia - hosta purple heart

znowu mam doniczkowo...
zawilce, hochla zielona, hortensje Kyushu i serrata Rosalba, prymulki z wyprzedaży,
a rano z sąsiedzkiej szkółki małe tuje kulki 5 szt. i dwa Szmaragdy

idę pielić i sadzić i przesadzać...

tulucy napisał(a)

hmmm byłam w ogrodniczym sklepie...
miłość od pierwszego wejrzenia - hosta purple heart

znowu mam doniczkowo...
zawilce, hochla zielona, hortensje Kyushu i serrata Rosalba, prymulki z wyprzedaży,
a rano z sąsiedzkiej szkółki małe tuje kulki 5 szt. i dwa Szmaragdy

idę pielić i sadzić i przesadzać...

Też widziałam taką z ciemnymi łodygami, jest piękna, ale nie kupiłam, nie wiem dlaczego ..

Sporo masz róż, jeszcze kwitną, moje dopiero zbierają się do powtórki

Mirko ja wzięłam dwie tak mi się spodobała, posadzę przed rododendronem.

Ooo ja też mam z takimi ciemnymi łodygami, ale o ile dobrze kojarzęto Toszkowa hosta i nie wiem jaka to odmiana w sumie ale tez mi się bardzo podobają te łodygi!

Pięknie ci hibiskus kwitnie
A i ta hosta purple heart bardzo ładna. Ja jej nie mam.
To podziwiam u ciebie

dziękuję dziewczyny

zakupy w większości posadzone, jeszcze hochle i tuje kulki i perowskie. ale to po weekendzie.

czy dynie ozdobne nadają się do jedzenia? najobficiej mi obrodziły właśnie te dekoracyjne...

wycinam jeden z dwóch jaśminowców i żylistka. jaśminowiec wystarczy jeden, a żylistek poza kwitnieniem nie podoba mi się za bardzo. nie umiem go przyciąć ładnie może... w ich miejsce przeniosę kompostownik, będzie najbliżej warzywnika

potrzebuję tylko w miejsce tych krzewów jedno małe, kolumnowe raczej, drzewo... i jeszcze dobrze by było, gdyby pasowało do różowo kwitnącego głogu za płotem. najbardziej pokrojem odpowiada mi wiąz wredei, ale nie wiem... a może amanogawa?

Też rozprawiłam się wczoraj z krzewami. Jaśminowców mam trzy i poza kwitnieniem nie pałam miłością. Z żylistkiem niebwiem co począć, nie mam już miejsca na upychanie po kątach.

Masz takie róże, których jeszcze nigdzie nie widziałam, śliczne. Spory ten Twój inwentarz