odpoczywam na full

pierwszy raz mam podane do stołu nawet, do tej pory zawsze sami przygotowywaliśmy posiłki.
przy tych upałach to błogosławieństwo, bo jak miałabym jeszcze teraz gotować... nawet nie chcę o tym myśleć
w nocy strasznie wiało, pani z recepcji powiedziała, że to halny...
o ogrodzie staram się nie myśleć, sąsiad dba... szkoda tylko, że niektóre róże zakwitną teraz, jak mnie nie ma.