Jak patrzę na te krokusiki to pytam - całą paczkę w jeden dołek sypałaś?


Psica tak jakoś wydoroślała

U mnie forsycje zależy od stanowiska. Część pięknie kwitnie, w osłoniętych miejscach, inne dopiero zaczynają. Więc ja się nie spieszę.

Gosiu robiłam taką odkrywkę, płaski dołek i układałam wszystkie cebulki, starałam się, żeby się nie dotykały.

Potyrane dziś trochę, nie za wiele, bo chmury przyszły, słońce zasłoniły i chłodno się zrobiło.
Jedna - największa - jabłoń przycięta. Rabata wzdłuż ulicy ogarnięta. Nawet obelisk tam wstawiłam dla Rosario i powojnika.

Łączek krokusowych mi mało, plan na jesień już jest... Na pewno będę dosadzać.

Syn nawet dziś pomagał nudzi mi się trochę siedzenie w domu, wygrabił trawnik pod morelami. Strasznie tam dużo różnych psich śmietków, kawałki drewna, łupiny orzechów, patyki, czego ona tam nie znosi ... Jeszcze druga duża część do wygrabienia i ścieżki.

Psinkę masz śliczną i nawet uśmiechniętą

Wschody u Ciebie a ja nawet jeszcze nic nie posiałam.

Meldunek pomidorowy nie skiełkowały w ogóle nasiona cytrynka groniastego, czemu nie dziwię się specjalnie, bo były całkiem wiekowe, natomiast HELSING JUNCTION BLUES skiełkował tylko jeden, może jeszcze szykuje się drugi... oby...

Kwiatki na razie zero oznak kiełkowania.
Bazylia jak zwykle żelazna, zameldowała się w całości.

Zwierzęta rano potraktowane przeciwkleszczowo, bo już znajdujemy. Odpukać, na kocie, a nie na psie, ale zawsze...

Krokusy masz piękniste!!! I już narcyzy kolorek pokazały. U mnie ani widu, ani słychu. Zresztą jakby mniej ich wyszło. Ale nie ruszane są z pięć lat, albo i dłużej, pewno im się znudziło

I jak tam, obyło się bez strat? U mnie teraz jest +3 i taka lampa, że ledwo mogę usiedzieć w robocie...

Rano przy obchodzie z psem nic mi w oko nie wpadło... zimno było, ale hiacynty stoją, żonkile to samo. Słońce przepiękne. Za oknem mam pękające pąki morelowe...

Praca zdalna przedłużona ma nam być aż do świąt...

Popatrz na plusy - będziesz mieć ogród codziennie na wyciągnięcie ręki Teraz, kiedy z dnia na dzień pięknieje i rozkwita

Asiu - patrzę, patrzę tylko niech ten wiatr lodowaty zniknie...