I trochę ładniejsze
Bardzo lubię tego wilczomlecza. Do tego stopnia. Że zaczynam się zastanawiać, jak go rozmnożyć.
Szczaw krwisty to twardziel, do tego samosiejna mocno roślinka.
Ośmiał też stara się wygrać z mrozem i śniegiem (zdjęcie zrobione juz po stopnieniu pierwszych śniegów). W ogóle wysiał się z 5 metrów od macierzystej rośliny.
I na koniec jeszcze jeden wariat, któremu się wydaje, że lato w pełni