Magdo, takie słowa sprawiją wiele radości.
A i świadomość obecności Bratniej Ogrodowej Duszy dodaje sił.
Ja tam wierzę w trawy. Myślę, że dadzą rady.
Ale, to są tylko moje przypuszczenia.
Niedaleko w Radkowie masz wspaniałą szkółkę nastawioną na trawy. A Tomek jest wielkim znawcą traw.
Byłam zachwycona jego wiedzą /miałam okazję wysłuchać wykładu o trawach/ jak również ogrodem.
Z kolei u Marty - finki można wypatrzyć wiele ciekawych bylin.
Usilnie będę Cię namawiać na połączenie traw i astrów wrzosolistnych. One w porównaniu do tych bardziej popularnych nie łapią mączniaka.
Ciągle wspominam rabatę, którą kiedyś miałam. Rosły tam trawy i astry o drobniutkich kwiatach.
A jak już będziesz u Tomka, to może zainteresuję Cię budleja skrętolistna, Jej się nie tnie. I wspaniale wygląda w pobliżu traw.
Ale Ci namieszałam