Aniu, ja zrywam bzy, wącham bzy, nie lilaki, a bzy sadzę

Przypomniał mi się wiersz Juliana Tuwima

Rwanie bzu

Narwali bzu, naszarpali,
Nadarli go, natargali,
Nanieśli świeżego, mokrego,
Białego i tego bzowego.

Liści tam - rwetes, olśnienie,
Kwiecia - gąszcz, zatrzęsienie,
Pachnie kropliste po uszy
I ptak się wśród zawieruszył ...

aż zapachniało - bardzo ładny wiersz
zdziwiłam się że kwitną bzy w czerwcu - u mnie prawie początkiem maja - a dawniej ledwo zdązały na Zoskę bo ja bzy z zimną Zoską kojarzę a teraz do Zośki mi już nie kwitną

No to mi aż ulżyło, bo ja też na co dzień bzy sadzę, wącham

Maryla Rodowicz śpiewa "To był maj.[..].szalonym zielonym bzem"

W filmie Jak rozpętałem drugą wojnę watowatą też są bzy
"Róża czerwono, biało kwitnie bez,
Nikt z nas nie pęka, chociaż krucho jest"

Połomski śpiewał "Białe majowe bzy, kwitną tylko dla Ciebie" i "Kiedy znów zakwitną białe bzy" .

W discopolo też śpiewają o bzach.. a jakoś nigdzie nie słyszałam by śpiewano i lilakach

Kto to wymyślił, że bez to lilak i dlaczego???

asc napisał(a)

..Kto to wymyślił, że bez to lilak i dlaczego???

...może to wszyskto bez te atomy... i forum ogrodnicze

Odnośnie bzu

cytat http://pl.wikipedia.org/wiki/Lilak_pospolity

Polska tradycyjna, ale mylna, nazwa rośliny (bez lilak) sugeruje jej pokrewieństwo z rodzajem bez (Sambucus). Tymczasem lilak i bez należą do zupełnie innych rodzin.

Lilak do oliwkowatych (wraz z ligustrem), a bez do piżmaczkowatych. Ponieważ lilak został sprowadzony z Turcji, przez wiele lat przypuszczano, że jego ojczyzną jest zachodnia Azja, dlatego nazywano go lilakiem tureckim.

Ładne bzy Dzidko ja mam teraz tylko Palibin, jednego wywaliłam rósł z 4 lata wysoko a nie kwitł, miejsce zrobił różom ale Primose muszę kupić, lubię jak bez pachnie

Gardenarium napisał(a)

Odnośnie bzu

cytat http://pl.wikipedia.org/wiki/Lilak_pospolity

Polska tradycyjna, ale mylna, nazwa rośliny (bez lilak) sugeruje jej pokrewieństwo z rodzajem bez (Sambucus). Tymczasem lilak i bez należą do zupełnie innych rodzin.

Lilak do oliwkowatych (wraz z ligustrem), a bez do piżmaczkowatych. Ponieważ lilak został sprowadzony z Turcji, przez wiele lat przypuszczano, że jego ojczyzną jest zachodnia Azja, dlatego nazywano go lilakiem tureckim.

U mnie na przełomie maja/czerwca kwitnie lilak "Krasawitsa Moskvy", uważam, że to jeden z najpiękniejszych i najpiękniej pachnących lilaków. Białe i różowe też są piękne, ale moim zdaniem ta odmiana jest taka eteryczna, delikatna, o cudnym zapachu.

Dzidko, zawsze zachwycam się Twoim ogrodem będąc u Ciebie, jest taki polski, tradycyjny i bardzo bogaty w kolekcje mało popularnych (nie wiadomo, dlaczego) krzewów. Pozdrawiam Cię przedświątecznie

Bzy były i są w moim domu rodzinnym, są w moim starym ogrodzie, w nowym dopiero posadzę. Prawie poczułam ich zapach, gdy oglądałam zdjęcia. Pozdrawiam.