Jaki piękny ten dzisiejszy dzień. Wróciłam właśnie z kościoła i popijam kawę. Mrozik złapał, wszystko białe...uwielbiam ten widok. Co do moich ogrodowych planów, cieszę się, bo nabierają realnych kształtów. Z końcem kwietnia mają montować ogrodzenie także jestem wniebowzięta

Mam w głowie plan na niemalże cały przedogródek. Miałam pewne wątpliwości ale z odsieczą przybyła Danusia i dzięki niej stworzę to, o czym marzyłam. Przedogródek będzie skromny jeśli chodzi o gatunki roślin, bo ma być bez przepychu i elegancko. Jak coś podziałam to na pewno pokażę

Ale też piękny ten dzisiejszy dzień...