Z chęcią. Musisz zacząć od zeszlifowania lakieru, ja to robiłam ręcznie papierem ściernym, najpierw grubszym, a na koniec tej miłej zabawy delikatniejszym, aby wygładzić powierzchnię. Przed malowaniem dokładnie przecieramy np.zwilżoną gąbką, aby pozbyć się pyłków.
Mój kwietnik był ciemnobrązowy, więc nie musiałam go malować, aby uzyskać przetarcia właśnie w tym kolorze.
Wszystkie brzegi przetarłam świecą i zabrałam się za malowanie białą farbą akrylową np.Dulux do drewna, tapowałam gąbką dwa razy w odstępie ok. godzinowym. Odstawiłam do wyschnięcia, a następnie brzegi przetarłam delikatnie rantem nożyczek, aby zdjąć białą farbę w tych miejscach, gdzie ma być widoczna ciemniejsza farba. Całość delikatnie przeszlifowałam drobnoziarnistym papierem ściernym i odkurzyłam, a następnie polakierowałam miękkim pędzlem. Używam lakieru na bazie wody typu półmat ok. 3-4 warstwy.Po drugiej warstwie lekko szlifuję i odkurzam, aby uzyskać gładką powierzchnię.
Miłej pracy
A tu pokażę, co można zrobić ze starych przedwojennych schodów. Niejeden zdecydowałby się na demontaż i zamówiłby nowe, ale dla mnie wszelkie starocia to wartość ponadczasowa i jeżeli tylko to możliwe, to staram się o renowację. wymarzyłam sobie takie trochę w amerykańskim stylu jeśli chodzi o kolorystykę. Starą farbę trzeba było zeszlifować, wypalić ile tylko można, szlifowania było od groma. Dobrze że miałam pomocników, sama bym się zajechała
To schody przed renowacją
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie