Lecę zajrzeć do Katki

Niezła żywotność po 10 latach, brawo

Milko, przed zimą etykiety wyciągam z ziemi i przechowuję w domu. Można je drukować na różnych ozdobnych papierach, np. imitujących drewno. Ale trzeba liczyć się z tym, że część wystająca nad ziemią, wystawiona na ekspozycję słoneczną będzie płowieć (tło etykiety).

Radosnego "tłustego czwartku" Wam życzę






(krokusy zeszłoroczne)

Mam w planie zrobić na zardzewiałej blasze, będzie wyszlifowana i wycięta, w odpowiedni kształt, mam w pobliżu faceta, co takie rzeczy zrobi mi ale to dalsze plany

Podglądam, znaczniki widziałam piękne - ja jednak stosuję zupełnie nie efektowne, kubeczek po kefirze - paseczki i mazak wodoodporny - szybko i dużo

Zdjęcia krokusów jak zwykle doskonałe

pozdrawiam

Dzięki, Muszelko Spróbuję też tak zrobić z kompostem

Muszelko pomysł z foliowaniem etykietek -znaczników świetny,...kradnęWypróbowałam też sposób laminowania żelazkiem Daje radę!W weekend zaczynam produkcję swoich znaczników,trochę innych

mira napisał(a)

Podglądam, znaczniki widziałam piękne - ja jednak stosuję zupełnie nie efektowne, kubeczek po kefirze - paseczki i mazak wodoodporny - szybko i dużo

Zdjęcia krokusów jak zwykle doskonałe

pozdrawiam

Ja poszczególne odmiany posianych ogórków w gruncie zaznaczałam plastikowymi nożykami(takie jednorazówki) ,też podpisanymi markerem.

Muszelka napisał(a)

Moniu, a Ty masz cudną "złotą myśl' w podpisie!

Taka życiowa szkoda, że trudna w realizacji