Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Zakręcony ogród

Zakręcony ogród

kaz742011 15:49, 12 wrz 2018


Dołączył: 01 sty 2016
Posty: 4248
O cyprysikach się nie wypowiem, bo moje chyba jako jedyne rośliny w ogrodzie nie rosną . Mam wrażenie że są takie same jak 2 lata temu kiedy je sadziłam. Twojemu widać dobrze skoro tak wybujał .
____________________
Kasia - Miejski ogród w wersji mini
MalgosiaW 20:58, 12 wrz 2018


Dołączył: 20 lip 2018
Posty: 650
DorKa napisał(a)
i Nigrowa, która to ma najlepsze warunki. Nie wysypana cała kora bo nie skończona



Witaj Dorka Nigrowa bardzo mi się podoba. Chyba kupię sobie Nigrę na urodziny Muszę ożywić rabatę w kąciku działki, a widzę u Ciebie, że to piękne drzewo.

Cyprysiki japońskie dawno temu kupiłam trzy. Miały być 'Filifera Aurea Nana'. W sumie urosły tak bardzo, że prawie "zjadły" bordowego buka. Od paru lat tnę je ostro w kulki. Tylko późnym latem, ponieważ wiosną bardzo lubię te ich żółte sznurki

Pozdrawiam.
DorKa 07:41, 13 wrz 2018


Dołączył: 15 wrz 2017
Posty: 3070
kaz742011 napisał(a)
O cyprysikach się nie wypowiem, bo moje chyba jako jedyne rośliny w ogrodzie nie rosną . Mam wrażenie że są takie same jak 2 lata temu kiedy je sadziłam. Twojemu widać dobrze skoro tak wybujał .

Cześć Kasia, no wybujał chcąc nie chcąc bo nie planowałam go tam. Miał być klon crimson sentry ale jescze nie powiedziałąm otatniego słowa
____________________
Dorka Zakręcony ogród
DorKa 07:45, 13 wrz 2018


Dołączył: 15 wrz 2017
Posty: 3070
MalgosiaW napisał(a)


Witaj Dorka Nigrowa bardzo mi się podoba. Chyba kupię sobie Nigrę na urodziny Muszę ożywić rabatę w kąciku działki, a widzę u Ciebie, że to piękne drzewo.

Cyprysiki japońskie dawno temu kupiłam trzy. Miały być 'Filifera Aurea Nana'. W sumie urosły tak bardzo, że prawie "zjadły" bordowego buka. Od paru lat tnę je ostro w kulki. Tylko późnym latem, ponieważ wiosną bardzo lubię te ich żółte sznurki

Pozdrawiam.


Cześć Gosia Cieszę się ,że Ci się podoba. Zobaczymy jak po zmianach wyjdzie Ja na nigry chorowałam od kiedy jestem na O i w końcu od tego roku są rosną odpukać póki co pięknie.

Dobrze wiedzieć, że mogę ciąć fifera. Pytanie tylko czy ciąć czy jednak przesadzić a w jego miejsce jednak kolumnę dać
____________________
Dorka Zakręcony ogród
makadamia 08:21, 13 wrz 2018


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Ha! Drzewa są świetne ale kłopot z nimi, to prawda

Trzeba dobrze dobrać rośliny. Największy problem jest taki, że roślin które jednocześnie znoszą cień i suszę, wcale nie jest tak dużo. U mnie na 100% sprawdzają się hosty i parzydła leśne.
Hakone w pobliżu pnia tak jakby wolniej przyrasta ale poza tym nie narzeka (z tym, że podlewałam ją regularnie). Brunnera dobrze rokuje ale jeszcze nie mówię hop.
O dziwo, bergenia i bodziszek korzeniasty, które zasadniczo są żelaznymi roślinami, przy samym pniu słabo rosną. Bardzo słabo.
Zrobiłam też eksperyment z pęcherznicą "lady in red". Ona zasadniczo lubi suszo i bardzo słonecznie. Posadziłam ją w cieniu, blisko pnia i wygląda na to eksperyment jest udany: przyrasta bardzo przyzwoicie, najmniejszych śladów suszy po niej nie widać, mimo że w tym suchym roku podlałam ją może ze trzy razy.
Oczywiście nie kwitnie ale dla mnie to akurat zaleta, bo niezbyt lubię te białe kwiaty w bordowych liściach - posadziłam ją tylko dla koloru liści.
Przy samych lipach nie mam jeszcze mahonii, ale rosną mi w innych, równie trudnych miejscach i sobie radzą. Ja mam tą pospolitą ale zaczynają się pojawiać odmianowe (charity, winter sun), które są bardzo popularne w Anglii i mam ochotę je wypróbować.
Jeśli chcesz przy tym podeście jakieś bardziej wymagające rośliny, to obawiam się, że pozostaje sadzenie w donicach.
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
DorKa 08:42, 13 wrz 2018


Dołączył: 15 wrz 2017
Posty: 3070

Dzięki Asia za konkretną ściągę. Takie życiowe porady dużo cenniejsze niż opisy szkółkarzy Co do drzew to póki co dla mnie korzyści z ich posiadania są na równi z ich wadami. Sądziłam,że podest załatwi część problemu z suchym podłożem, bo w końcu mniej miejsca do obsadzenia . Ale nie wiem czy jest jakaś rada na warunki tam panujące. Ziemia wokół podestu ( tam gdzie korzenie drzew ) wygląda jak popiół. I mimo obfitych opadów pozostaje sucha. Tak było od zawsze. Muszę się z tym pogodzić czy mogę coś zrobić ?

____________________
Dorka Zakręcony ogród
Kawa 08:54, 13 wrz 2018


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
Dorka macham
ale kanty!
____________________
Kamila-Droga do spełnienia
makadamia 08:57, 13 wrz 2018


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Możesz założyć linię kroplującą
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
DorKa 08:57, 13 wrz 2018


Dołączył: 15 wrz 2017
Posty: 3070
Kawa napisał(a)
Dorka macham
ale kanty!


odmachuję
____________________
Dorka Zakręcony ogród
DorKa 09:01, 13 wrz 2018


Dołączył: 15 wrz 2017
Posty: 3070
makadamia napisał(a)
Możesz założyć linię kroplującą


no tak ale z tego co się orientuję ( a w tej kwestii niewiele wiem ) to taka linia nie jest umiejscowiona pod ziemią. Efekt będzie taki sam jak moje codzienne podlewanie ręczne.Zgadza się ? Ja myślałam raczej o jakimś patencie, który pozwoli na podlewanie wprost do korzeni lub bliżej nich. Tu jest pies pogrzebany,że ten popiół hamuje przedostawanie się wody w niższe partie
____________________
Dorka Zakręcony ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies