Kasya to parocja perska, tyle wiem. Czerwone drzewko to tak, świdośliwa kanadyjska. To odmiana Rainbow Pillar chyba dość rzadka, bo niewiele informacji i zdjęć o niej w internecie.
Miejsca do sadzenia sporo, ale nie na drzewa. A mi się marzy jeszcze Kanzan, różowa magnolia i żółty judaszowiec
A myślisz że Twoja to zwykła parocja? Bo ja mam Persian Spire i ona teraz czerwono-bordowa.
Świdośliwa pięknie wyprowadzona na drzewko. Zazwyczaj to są po prostu takie krzaczki, które potem trzeba formować albo podkrzesywac a ty już masz piękne drzewko.
Maruschkę uwielbiam. To jest jak dla mnie najładniejsza azalia japońska.
Tak, ta moja to faktycznie Persian Spire. No, ale bordowa nie jest Może jeszcze zmieni kolory.
Świdośliwa ta kanadyjska mówisz? Ona faktycznie często jest w formie krzewu, a tu jest drzewko. Chciałam wyższą, wtedy wsadziłabym ją w róże zamiast hortensji na pniu, ale niestety nie było wyboru, były tylko dwie, z koroną na 90cm, więc za niska trochę. Ta lamarcka mała ale już też ładnie ukształtowana a kosztowała tylko 45zl. Przyjemnie się zdziwiłam.