Toszko, gdyby udało sie murek zostawić - byłoby mega fajnie, bo nie miałabym demolki, ale jezeli jest to nieodzownie konieczne bo trudno. Jednego jestem pewna nie dam rozwalić murka do końca - na rabacie chociaz w jakiejs części musi zostać.
A może go wogóle zostawic w całości i obsadzic czymś zwisającym np. tojeść rozesłana aurea, albo irga major.
O zywopłocie myślałam dawno, ale działka która z nami graniczy jest na sprzedaż - i tak myślałam, że jeżeli ktos sie pobuduje to napewno zrobi sobie zywopłot, wobec tego ja nie bede musiała tego robic

Ale póki co nikt tam jeszcze nie zagościł.
Płot jest jeszcze byle jaki bo zwykła siatka, też z uwagi na podzielenie kosztów z przyszłymi sasiadami.
Czyli nie trzeba tylko cieniolubnych roslin...super!!!
Żwir jest to fakt, kora tez jest. Ale to mozna zmienić.
Toszko o wizje sie nie martw - mi sie wszystko twoje podoba.
Własnie co mi sie podoba...Podobaja mi sie kulkowiska, rosliny zimozielone jak rh, wysokie drzewa czymś podsadzone, lubie trawy, niskie żywopłoty,hortensje, teraz zakochałam sie w paprociach metalicznych, dopuściłam byliny do mózgu.
Świerk powinien byc gwiazdą, ale ta rabata musi miec jeszcze inne rosliny bo jest duza poprostu.