Jak zwykle nacieszyłam oczy pieknymi widokami.
Nowa rabata.
Ja tez w tym roku zachwyciłam się żeleźniakami. I tez je wprowadziłam, ale nie w takiej ilości. Musiałabym całą rabatę przerobić.
Najgorsze w nich jest to, że strasznie się sieją jak zostawisz na zimę kwiatostany. A one są takie śliczne. Tak żal wycinać