Jestem pełna podziwu dla Twoich cebulaków doniczkowych! Są piękne już teraz W zeszłym roku robiłam taki eksperyment, niestety okazał sie porażką - teraz widzę, że pewnie dlatego, że nie zadbałam o odpowiednią izolację!
O, a moje cebule w donicach jeszcze nie dają znaku życia mam nadzieję, że nic im się nie stało. Ty będziesz miała duże możliwości kompozycyjne z tyloma donicami
Ja ziemię do doniczek zamieszkałam z kompostem,granulowanym obornikiem ,a cebulki posypałam trochę mączką bazaltową.Także myślę,że są dopieszczone.Gorzej,jak pójdą w same liście z tego dobrobytu
A teraz wystarczyło dwa dni trochę cieplejsze i sporo podskoczyły do góry,chyba będą wczesne...
U mnie te tulipany w głębszych doniczkach dopiero się pokazują.A w tych były dość płytko,bo na dole wąskie doniczki.A jak ruszyły to aż z nich ziemia kipi...
Grażynko u mnie te małe krzewuszki albo przemarzają ,albo nie wiem co bo nie wszystkie kwitną i nie zawsze .Jakoś mnie zniechęciły.
Z tą rabatą jeszcze mi się nie spieszy,bo najpierw musimy przełożyć wjazd,mam czas na przemyślenia.Ale każda propozycja mile widziana
Tak myślę że w doniczkach tulipanki będą szybciej,chociaż te w gruncie też już wychodzą
Dzisiaj w końcu i ja byłam ok 2 godzin w ogrodzie.Konsekwencją tego taki bukiet taczkowy,nie jeden,ale jeden uwieczniony
Wycięłam trochę sucharów bylinowych .Skróciłam clematisy i przyciełam hortensje bukietowe.Troszkę zaczęłam grabić trawnik.Do porządku to jeszcze daleko...ale mi humor się poprawił
Moje to chyba za ciepło miały,bo tak szybko wyskoczyły.Choć jak był mróz,to pod tym steropianem ziemia w doniczkach była zmarznięta tak że podniosła się nad poziom doniczki