Basiu, dziękuję za życzenia

Niestety musiałam sobie odpuścić komputer na kilka dni...za dużo na głowie: trochę wnuki pod opieką, chora teściowa i nasze szwankujące kręgosłupy - to wszystko w trakcie przygotowań do świąt. A tu nie chciałam odpuścić dekoracji, własnoręcznych wypieków i dań które zaplanowałam. Lubię zadbać o świąteczną atmosferę dla "ducha",oka i żołądka

A przygotowań więcej, bo te całe Święta w domu, a nie trochę "w gościach"

Ale sprawia mi to radość i poczucie spełnienia, a że czasami dołączają jakieś trudy życiowe...no cóż na to nie mamy wpływu i jakoś trzeba dzielić czas!
Nawet nie zdążyłam wpaść tu wcześniej do Was z życzeniami. Ale święta jeszcze trwają więc
życzę Wszystkim tu zaglądającym dużo spokoju, wiary w lepsze jutro, radości i Miłości która niech się rodzi w nas nie tylko w Święta!