Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Za drzwiami do ogrodu...

Pokaż wątki Pokaż posty

Za drzwiami do ogrodu...

anpi 11:00, 22 lut 2021


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8017
sylwia_slomczewska napisał(a)
Też swoich pawi i innego ptactwa pierwszy raz nie schowałam na zimę najwyżej będzie rdzą malowane

Właśnie ja z wygody nie pochowałam wielu ozdób. Już wiem, że straciłam jedno poidełko dla ptaków,beton namókł i mrozy go rozsadziły, normalnie się kruszy
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
Agatorek 23:55, 22 lut 2021


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 12842
Oj, szkoda
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje
Szymka 08:35, 24 lut 2021


Dołączył: 20 lut 2021
Posty: 881
Witaj Aniu u Ciebie !
Masz piękny i klimatyczny ogród z zakątkami jakie uwielbiam.
Jak już pisałam u siebie brama zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Zastanów się zanim mnie zaprosisz do ogrodu bo mogę odkręcić klamkę
Poidełka szkoda ale już wiem co przywiozę jeżeli mimo groźby utraty klamki jednak mnie zaprosisz
____________________
Kasia , okolice Lublina Ogród ciągłych zmian
Basieksp 09:21, 24 lut 2021


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 9993
Ale to chyba dużo osób nie pochowało różnych rzeczy, ja też poza wikliną nic nie chowałam, jeszcze niektóre rzeczy w śniegu , czekam jak będę wyglądały, jedyna moja donica z hypertufy ocalała, narazie stoi, chyba, że mróz ją jeszcze trzyma bo trochę w śniegu i cieniu stoi
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka *** Wizytówka
anpi 22:32, 28 lut 2021


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8017
Agatorek napisał(a)


A wiesz, jak łatwo się pomylić?
Ja kiedyś, jeszcze za czasów szkolno-studenckich, jechałam ze znajomymi gdzieś, już nie pamietam gdzie i po co.
Podczas jazdy zjechaliśmy z drogi (asfaltu) i jechaliśmy dalej po jakimś polu albo łące. Było tyle nieogarniętego śniegu (i widocznie dość płaskie pobocze i dalej teren), że nie było widać, gdzie jest droga, a gdzie już nie . Zorientowaliśmy się po kilku (nastu) metrach, że coś jest nie tak. Na szczęście się nie zakopaliśmy

Niby tak, ale u nas to była zbiorowa pomyłka? Bo trzy razy tak do mnie wjeżdżały tylko różne odśnieżarki. Pierwsze trochę mniejsze, ale ta ostatnia to już przesadziła.
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
anpi 22:38, 28 lut 2021


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8017
Dorota123 napisał(a)
Wypatrzyłam nową ławeczkę uśpioną w śnieżnej pierzynce, a może już była tylko nie zauważyłam jej w tym bogactwie roślin.

Ta ciemna ławeczka stoi przy ognisku na drugiej działce z warzywniakiem i ugorem, może z raz była na zdjęciu, to mogłaś przeoczyć Dorotko. Bo białą to często pokazuję
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
anpi 22:45, 28 lut 2021


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8017
Milka napisał(a)
Ale numer z tym odśnieżaniem, nadgorliwość gorsza od faszyzmu. Dobrze, że nic nie uszkodził. Zaraz i tak wszystko spłynie i niebawem widoki, jak na w/w fotkach

Tak, panowie pewnie uważali, że zrobili dobry uczynek? Ten ostatni , którego"dorwałam "okazał skruchę, myślał, że robi dobrze. Kazał mi rozwiesić szarfę czerwono białą, żeby już kolejny nie wjechał. Ale uruchomiliśmy bramę, zresztą śnieg już po tym zaczął topnieć i więcej nie jeździli. Ale koleinę w trawniku mam, nie wiem jaka sytuacja ze zraszaczami w trawniku, bo ęM jeszcze nie sprawdzał czy połamane.
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
anpi 22:47, 28 lut 2021


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8017
MiluniaB napisał(a)
Hi hi, ale jaja z Panem od odśnieżania. Dużo śniegu to się chłopina zagalopował - sumienny pracownik

U mnie dzisiaj zapowiada się ładny dzień

Pewnie inni zadowoleni ,że im posesję odśnieżył...a ja marudzę
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
anpi 22:50, 28 lut 2021


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8017
Gosialuk napisał(a)
Oby tylko szkód nie było.
Musisz Aniu taką tablicę postawić: "Dalej nie odśnieżać"

Na kolejny dzień już zamknęliśy bramę. Ale kolejnej takiej zimy muszę coś pomyśleć
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
anpi 22:56, 28 lut 2021


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8017
Ewa777 napisał(a)
Pan pewnie pierwszy raz w Twoich okolicach. Przy takiej ilości śniegu pewnie nie zauważył bramy. Dobrze, że uratowałaś resztę ogrodu.

Zdjęcie kolorowe cudowne. Ale kontrast z tą bielą!
U mnie też nadal sporo śniegu. Właściwie w ogrodzie bez zmiany mimo temperatury 4-5'C na plusie. Warstwa 20-30 cm śniegu utrzymuje się. Potrzeba kilku dni, żeby stopił się.

U mnie też jeszcze śnieg i podobna temp. Tak było w sobotę:

Przed drzwiami do ogrodu już bardziej wiosennie, ale stroiszu z róż jeszcze nie zabieram:

____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies