Listopad miałaś spektakularny
Końcówka jesieni bardzo pracowita. Przez tą pogodę wiele z nas nie chciało wypuścić jesieni z rąk.
Teraz mamy styczeń i już chcemy wiosnę. Przynajmniej ja nie mogę sobie poradzić z tą zimową bezczynnością.

Ja też jestem nocnym Markiem. Najlepiej się czuje, jak wszyscy śpią. Rano lubię jak wszyscy chodzą a ja śpię.

Bukszpan jeżeli nie połamany to go teraz zwiąż aby znowu śniegu nie napadało. Myślę,że da sobie radę i przeżyje.
Berberysy możesz przeciac krótko i odżyją w jeszcze lepszej kondycji.

Pozdrawiam Aniu

Aniu, przegląd minionego sezonu super. Ogród wiosenny przepiękny, letni przecudny a jesienny wspaniały.

inka74 napisał(a)

Przepiękne podsumowanie sezonu. Delektuję się.

Miło, że Ci się podoba Jestem zadowolona z minionego sezonu, mimo ciągłego niedoczasu udało mi się poczynić trochę zmian w ogrodzie, przy jednoczesnej pielęgnacji tego co było. Nie wszystko zrobiłam, co zaplanowałam, ale częściowo przez to, że zrobiłam to czego nie planowałam

Szymka napisał(a)

Listopad miałaś spektakularny
Końcówka jesieni bardzo pracowita. Przez tą pogodę wiele z nas nie chciało wypuścić jesieni z rąk.
Teraz mamy styczeń i już chcemy wiosnę. Przynajmniej ja nie mogę sobie poradzić z tą zimową bezczynnością.

Faktycznie w minionym sezonie jesień już miała co malować w moim ogrodzie Więcej drzew, krzewów i traw, to co było też już większe, zagęszczone, więc większe te plamy koloru! Jednak oczywiście były jeszcze miejsca, które mnie nie zadowalały wyglądem w tej jesiennej odsłonie, dlatego te zmiany. Nie tak łatwo uzyskać efekt by wszystkie miejsca wyglądały świetnie o każdej porze roku, jeżeli miejsce jest ograniczone. Ciekawa jestem efektów swojej pracy. Trochę poczekam! Przecież do jesieni to się nam nie śpieszy, no nie!? Ale jak już nastanie, to mogłaby być taka jak w minionym roku Przyjemniej mi się pracowało jesienią niż zimną wiosną, czy suchym latem...
Ciekawe jaka będzie wiosna? Już się jej chce, ale ja jeszcze nie wykonałam domowych planów I co gorsza, kiepsko mi to na razie idzie. Jakieś poświąteczne rozleniwienie, czy co?

ElzbietaFranka napisał(a)

Ja też jestem nocnym Markiem. Najlepiej się czuje, jak wszyscy śpią. Rano lubię jak wszyscy chodzą a ja śpię.

Bukszpan jeżeli nie połamany to go teraz zwiąż aby znowu śniegu nie napadało. Myślę,że da sobie radę i przeżyje.
Berberysy możesz przeciac krótko i odżyją w jeszcze lepszej kondycji.

Pozdrawiam Aniu

Ja trochę się wkurzam, że rano jestem nie do życia, ale jakoś nie mogę się przestawić
Z roślinami tak zrobię Elu! Też mam nadzieję, że jakoś będzie
Również pozdrawiam!

Rojodziejowa napisał(a)

Pomijając inne aspekty, to wygląda to cudnie!

Witaj Asiu! Miło, że zajrzałaś U mnie podobnie jak u Ciebie sezon właściwie się nie skończył,a został mi drastycznie przerwany przez opady śniegu. Wprawdzie w Sylwestra nadrobiłam wiązanie traw i wycinkę niektórych bylin, ale kilka rzeczy nie zostało skończonych, czy uporządkowanych. Np. nie pochowałam ławeczek, niektórych ozdób, doniczek i węży...
Wprawdzie jeszcze nie uległam inter.zakupom nasion, dalii, supertunii i innych waszych pokuszeń, ale czekają mnie grubsze wydatki, bo wertykulator i kostka granitowa(resztę kupię pomału stacjonarnie)

Dużo zmian. I piękne wspominki. Jesienny ogród mnie zachwycił - dobrze, że tyle dosadziłaś. Mebelki idealne do Twojego stylu ogrodu.

Przeczytałam fantastyczne podsumowanie ubiegłego roku w Twoim ogrodzie zobaczyłam zdjęcia z przecudnego ogrodu piękne bodziszki kocimiętki róże piwonie warzywnik cudnie to wszystko u Ciebie wygląda
oglądając przepiękne widoki w Twoim Aniu ogrodzie zatęskniłam za wiosna.
Piękny ogród aż dech zapiera

anpi napisał(a)

Najbardziej mnie martwi, że ta biel mocno zielenieje i znów przydałoby się odnawiać. Teraz i wiosną jest to bardziej widoczne, bo później zarasta roślinami

Może spróbuj z farbą odporną na zielenienie. Miałam tak z jedną ścianą od północy, która robiła się zielona, przy kolejnym malowaniu użyliśmy innej farby i mimo upływu czasu, ściana nie zachodzi zielenią. Może są też takie farby do drewna