Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Warzywa i poletko pod przyszły ogród na pożyczonej ziemi :)

Warzywa i poletko pod przyszły ogród na pożyczonej ziemi :)

13:10, 30 sie 2018
popcorn napisał(a)
Na górze


Bosz. Kawał działki sobie kupiłam


noooo


na jedną osobniczke to duże wyzwanie samo koszenie kosiarka ci sporo zycia zajmnie jakos to musisz snsownie poplanowac zeby cie nie przytłoczyło

PS. orzechy bym wycieła ...ale to ja ) ...bo wiem ile takich orzechów zjadłam za ostatnia 10-latkę najlepsze sa takie świeże z drzewa jak ta sórka gorzkawa jeszcze ładnie odchodzi ...ale kto ma dzisiaj czas tyle siedziec i to dłubac?
popcorn 13:36, 30 sie 2018


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
No właśnie siedze i dłubię, ale jakie paluchy będę miała!!! brrr haha

Nie wycinam orzechów, na razie. Myślę że w ogóle. Nie będą tam przeszkadzać. cień nad piwniczką będzie. Liście duże, sprzątnę je szybko. Pod spodem wiele nie urośnie, ale to i może dobrze Zobaczymy. może jeden wytnę, ale na razie nawet nie wiem jak blisko jest ten z boku od granicy mojej działki. Bodobno jeszcze u mnie rośnie, haha

masakra, chcę geodetę i słupki, ale ten mnie olewa! wrr.

Dokładnie, grunt to dobre rozplanowanie. Już mi się wczoraj koncepcja zmieniła. A co będzie później, zobaczymy! haha

Dzisiaj mam spotkanie z panią architekt (w Zatorze, haha), podpisuję jej wszystkie wnioski i zgody, sprawdzam czy adaptację dobrze zrobiła i lecimy z pozwoleniem na budowę jupi!

____________________
Mój nowy ogródek
13:53, 30 sie 2018
popcorn napisał(a)
No właśnie siedze i dłubię, ale jakie paluchy będę miała!!! brrr haha

Nie wycinam orzechów, na razie. Myślę że w ogóle. Nie będą tam przeszkadzać. cień nad piwniczką będzie. Liście duże, sprzątnę je szybko. Pod spodem wiele nie urośnie, ale to i może dobrze Zobaczymy. może jeden wytnę, ale na razie nawet nie wiem jak blisko jest ten z boku od granicy mojej działki. Bodobno jeszcze u mnie rośnie, haha

masakra, chcę geodetę i słupki, ale ten mnie olewa! wrr.

Dokładnie, grunt to dobre rozplanowanie. Już mi się wczoraj koncepcja zmieniła. A co będzie później, zobaczymy! haha

Dzisiaj mam spotkanie z panią architekt (w Zatorze, haha), podpisuję jej wszystkie wnioski i zgody, sprawdzam czy adaptację dobrze zrobiła i lecimy z pozwoleniem na budowę jupi!



no to się widzimy super
popcorn 14:04, 30 sie 2018


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
____________________
Mój nowy ogródek
TeresaSz 19:23, 30 sie 2018


Dołączył: 06 sty 2013
Posty: 356
Karolina, już kiedyś się witałam ale było ta dawno, więc jeszcze raz Śledzę Twój wątek na Ogrodowisku ale też w M... , zresztą stary dom też śledziłam (w tym samym czasie się budowaliśmy). Trzymam teraz też kciuki i to bardzo mocno Mam pytanie trochę z innej beczki. Dużo podróżujesz i potrzebuję rady od takiej własnie osoby. Czy wyjeżdżając do Azji miałaś Ty i Córka jakieś szczególne szczepienia? My lecimy co prawda do Kenii ale ponoć zagrożenia są podobne. I czy stosowałaś jakieś specjalne preparaty na malarię?
____________________
Ogród ze skarpą
popcorn 08:19, 31 sie 2018


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Tereso, witaj, pozdrawiam

Nie byłam w Kenii. Nie robiłam żadnych dodatkowych szczepień córce. Ja mam wprawdzie żółtą febrę i żółtaczkę wszzcepienną. Ale nic p/malarii nie brałyśmy. Te leki są tak potwornie obciążające (np Malarone), że bałabym się. Zresztą w rejonach w których ją brałam upewniałam się że malarii nie ma. Jeśli ja przemykałam przez takie miałam porządny środek p/komarom. I tak mnie czasem coś ugryzło. Na szczęście nic się nie stało.

Udanej wyprawy!
____________________
Mój nowy ogródek
TeresaSz 09:51, 31 sie 2018


Dołączył: 06 sty 2013
Posty: 356
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Tak też myślałam jeśli chodzi o leki p/malarii. Myślę, że mugga deet powinna dać radę. Jeśli chodzi o szczepienia to moje dzieciaki na widok igły uciekają gdzie pieprz rośnie. I tu mam duży problem, będziemy co prawda w hotelu, gdzie jak twierdzą wszyscy po powrocie nie ma komarów, poza tym będziemy w porze suchej ale chcemy się wybrać na safari i tu może być trochę gorzej. Poczytam jeszcze, choć każdy twierdzi co innego
____________________
Ogród ze skarpą
popcorn 10:25, 31 sie 2018


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Nie wiem. Ale chyba nie ma co się dać zwariować. W hotelu używaj klimatyzacji, komary jej nie lubią, lubią ciepełko. Na Sri Lance zauważyłam że jak miałam ją włączoną to nikogo nic nie gryzło.

I smaruj dzieciaki i będzie ok. Safari koniecznie! Plaża jak plaża, hotel jak hotel, ale to w końcu Kenia! Też bym sobie nie była w stanie safari i zwiedzania odmówić

Kup tam na miejscu środek na komary prócz tego, używaj obu. Będzie dobrze!
____________________
Mój nowy ogródek
TeresaSz 10:38, 31 sie 2018


Dołączył: 06 sty 2013
Posty: 356
Jasne. Jak się wszyscy wysmarujemy to nie tylko komary się nie będą chciały do nas zbliżyć Myślę, że masz rację, nie można się dać zwariować inaczej byśmy tylko siedzieli w domu, a i tak pewnie cegła by nam na głowę spadła. A swoją drogą, szukasz tanich lotów poprzez kayak czy inne wyszukiwarki?
____________________
Ogród ze skarpą
sylwia_slomc... 10:39, 31 sie 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86039
Dziewczyny nie byłam w Afryce, ale mam znajomych i dużo znajomych, którzy jeżdżą dwa razy w roku w różne jej rejony.....no może w bardziej dzikie rejony bo na wioski. I wszyscy jak jeden, którzy pojechali pomimo świetnych zabezpieczeń wrócili z malarią Jeśli nie za pierwszym razem to przy kolejnym wyjeździe. Zawsze jak z misjonarzami rozmawiamy to każą się szczepić....nie lekceważyłabym tego, choć może w mieście ( bo tak wnioskuję z wpisu)o opiekę medyczną i szybką pomoc łatwiej niż na wsiach to jednak nie wiem czy warto ryzykować? Malaria już na całe życie zostajeCzasem wystarczy jeden malaryczny komar i przy postaci mózgowej ryzyko wielkie( niestety taka postać tej choroby też jest. U nas boimy się kleszczy, a tam malarie o wiele łatwiej złapać niż kleszcza u nas. Do przemyślenia co by potem tych wakacji nie żałować
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies