Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Warzywa i poletko pod przyszły ogród na pożyczonej ziemi :)

Pokaż wątki Pokaż posty

Warzywa i poletko pod przyszły ogród na pożyczonej ziemi :)

AgataP 08:25, 18 gru 2018


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7769
popcorn napisał(a)
Hej Agatko!

w sumie nic się nie dzieje, postępowanie jest zawieszone na kolejny miesiąc, bo brakuje dokumentów... które mogły być tam wieki temu, gdyby moja kiedyś pani projektantka miała jakiekolwiek pojęcie... a ja też nie jestem bez winy, bo skoro widze jak ona wszystko paprze, powinnam bardziej trzymać rękę na pulsie... ale jak oprzebrnęliśmy przez 16 braków formalnych które wstrzymywały rozpatrzenie wniosku (!!!!) to myślałam że już... ale nie, brakuje jeszcze zjazdu z drogi gminnej i odrolnienia... do odrolnienia nie mam mapek... i na ppaier czeka się kolejny miesiąc... dobrze że zima mnie zastała bo pewnie akurat do marca się to pozałatwia, bo gdyby był środek sezonu to bym ją ukatrupiła gołymi rękoma...

A myślałam że młoda gibka dziewczyna będzie chciała szybko załatwić sprawę, skoro jej ojciec ma uprawnienia i wszystko podbija. Myliłam się. Grubo. Nabrała robót i wszystko załatwia w ostatnim możliwym terminie lub termin zawalając. Moje postepowanie w styczniu będzie zawieszone kolejny raz bo będzie brakowało tego kwitu o odrolnieniu, który też załatwia się w starostwie piętro niżej, ale tego przeskoczyć się nie da... heh

Za to mam przyłącze prądu gotowe, teraz musze jakiegoś elektryka żeby mi skrzynkę zrobił, podpisuję umowe o dostawe prądu i jedziemy z tym koksem jupi


czyli wyszło jak zawsze... ja pamiętam, że załatwiałam papiery z Zośką na ręku, brałam na litość - kilka razy udało się przyspieszyć sprawę.... ale swoje musiałam odczekać....
dobrze, że ta zima Cię zastała - nie boli to tak bardzo jak przestój w sezonie, elektryka umawiaj, jak dobry to może potem w domu instalację też zrobi...

pozdrawiam Cię Karola ....
____________________
Z Pszenicznej...
popcorn 08:54, 18 gru 2018


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Elektryka już mam, ale powiedział że na spokojnie w lutym to zrobimy. Bo on potrzebuje ze 4 dni na skrzynkę w linii ogrodzenia, a prądownia ze 2 tyg. na montaż licznika. I tyle Więc chociaż z tym nie bedzie źle.

Mój problem polega na tym że dałam pełnomocnictwa tej babie bo to wszystko załatwia się w Krakowie. I liczyłam że ona mi szybciutko wszystko pozałatwia. A trzeba było wziąć ze 2 dni urlopu i tyle, heh... no masakra. No ale teraz to się musze uzbroić w cierpliwość. I nie mam za bardzo wyjścia, chyba że zacznę od początku, ale kolejne 3 tys za projekt i tyle samo za adaptację... i kolejne miesiące załatwiania.. ech masakra. więc czekam

tak, dobrze że jest zima, bo by mnie szlag jasny trafił no i na wiosnę ogrodzenie z tyłu i lecimy z jagodnikiem, drzewkami i ogarnianiem tyłów Tam budowa nie dojdzie więc mogę sobie docelowo sadzić, jupi Ale się cieszę!

Instalacja elektryczna mojego domku wraz z przyłączem 9 tys zł. hmmm...

buziaki, Agatko!!!
____________________
Mój nowy ogródek
Nikita 07:57, 19 gru 2018


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Carola, akurat do wiosny wszystko pozałatwiasz. Jak znam życie i ciebie to jeszcze w tzw. międzyczasie wyskoczysz naładować akumulatory na drugi koniec świata (czytaj: tam gdzie ciepło), a od marca ruszysz "z kopyta".
Buziaczki przesyłam.
____________________
Nikita -Szmaragdowy Zakątek / Wizytówka / Wizytówka-portrety host
popcorn 08:31, 19 gru 2018


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Madzia, nie jadę już nigdzie w tym roku.

Co powiedziawszy przypomniało mi się o Gruzji za miesiąc i Brugii i Brukseli i okolicach w marcu Samochodem przez Niemcy z postojami po drodze. Może Keukenhof? W połowie marca jest już otwarty? Tydzień w drodze, cieszę się hahahaha

Ale to nie jest na drugim końcu świata i raczej ciepło tam też nie będzie no ale tak, trzeba coś robić w międzyczasie

Buziole, Madzia, dzięki że trzymacie kciuki
____________________
Mój nowy ogródek
yolka 19:27, 19 gru 2018


Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 12600
Wieści z frontu nie napawają optymizmem, dobrze, że chociaż z prądem masz do przodu. Dobrze, że zima, nie szarpie Cię dodatkowo świadomość, że pogoda, że wiosna, a roboty nie idą. W razie co będziesz piwniczkę dopieszczać i rabaty tworzyć.Ale jestem pewna, że do kwietnia będziesz mieć wszystko co potrzeba.

U mnie szaro buro śniegu brak, jakiś puder jest tylko. Kosteczki ciepło już wchłonęły, marzną znowu. Dziś na kanapie obdzierałam się ze skóry, a myślałam że tym razem to nie mój problem, a jednak mój też.

Chyba za bardzo nie lubię Świąt i tej całej komercji z nimi związanej. Nie sprzątam, za dużo nie gotuję i w tym roku chyba nie wpuszczę księdza...
____________________
Ogród z widokiem na jezioro
popcorn 08:12, 20 gru 2018


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Hahaha Jola, wiesz że Cię koffam

Ja bym chętnie zamknęła interes i wyemigrowała do Azji, jak rok temu, tam świąt nie ma, szału w sklepach tez nie Ale tym razem ok, przeżyję, młodą mam, po Świętach ją odwożę do teściów i exa, do Nowego Roku ja mam czas na relaks wtedy Pracuję niby, ale powoli, no i pewnie i tak nie bedzie się działo Ale mogę odżywiać się awokado i chrupkami i przeżyję, na zajęcia wozić jej nie będę, odpoczynku czas

Księdza nie wpuszczam, w sumie mogłaby być to ciekawa sytuacja z tym że pewnie nie byłby chętny na debatę i rozmowę o konkretach bez skakania sobie do oczu i odsądzania od czci i wiary Wobec czego, szkoda czasu i stresu.

Mi skóra zlazła z ramion i łydek, reszta się trzyma, białe placki som

Wieści z placu boju... cóż, chyba jakoś to uda się przebrnąć, kiedyś, wreszcie. Mam nadzieję że na czas, heh. Ekipa sobie będzie działać z przodu działki, a ja na tyłach. Taki jest plan w każdym razie.

Ja cośtam posprzątam, sernik upiekę, karpia, ryby w galarecie i śledzików NIE ZJEM z Rodzicami Znaczy oni zjedzą, ja nie lubię Zjem pierogi i makowiec i tyle

Weekend i 3 dni wolnego, w sumie możnaby gdzieś się wybrac, ale przezyję, z Młodą i dla młodej. Nawet choinkę mamy, żywą, z nowymi ozdobami, a co

miłego
____________________
Mój nowy ogródek
AgataP 08:33, 20 gru 2018


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7769
popcorn napisał(a)
Hahaha Jola, wiesz że Cię koffam

Ja bym chętnie zamknęła interes i wyemigrowała do Azji, jak rok temu, tam świąt nie ma, szału w sklepach tez nie Ale tym razem ok, przeżyję, młodą mam, po Świętach ją odwożę do teściów i exa, do Nowego Roku ja mam czas na relaks wtedy Pracuję niby, ale powoli, no i pewnie i tak nie bedzie się działo Ale mogę odżywiać się awokado i chrupkami i przeżyję, na zajęcia wozić jej nie będę, odpoczynku czas

Księdza nie wpuszczam, w sumie mogłaby być to ciekawa sytuacja z tym że pewnie nie byłby chętny na debatę i rozmowę o konkretach bez skakania sobie do oczu i odsądzania od czci i wiary Wobec czego, szkoda czasu i stresu.

Mi skóra zlazła z ramion i łydek, reszta się trzyma, białe placki som

Wieści z placu boju... cóż, chyba jakoś to uda się przebrnąć, kiedyś, wreszcie. Mam nadzieję że na czas, heh. Ekipa sobie będzie działać z przodu działki, a ja na tyłach. Taki jest plan w każdym razie.

Ja cośtam posprzątam, sernik upiekę, karpia, ryby w galarecie i śledzików NIE ZJEM z Rodzicami Znaczy oni zjedzą, ja nie lubię Zjem pierogi i makowiec i tyle

Weekend i 3 dni wolnego, w sumie możnaby gdzieś się wybrac, ale przezyję, z Młodą i dla młodej. Nawet choinkę mamy, żywą, z nowymi ozdobami, a co

miłego


Ja też obstrajkuję Święta - jestem zmęczona, na dodatek Mama nabawiła się bakteryjnego zapalenia płuc i ganiam po pracy po dzieci, szybki obiad, potem do Mamy, na zakupy, do domu, druga praca, kolacja - padam na twarz...
Choinkę mam z patyków, światełka w słoikach i syn stwierdził, że wystrój jak na HGTV Nie szykuję uczty - będzie dorsz, bo karpia nie jadam, śledzi nie lubię, zjem groch, kapustę i może piernika upiekę - to wszystko na co mnie stać.
Też myślę coby córkę "sprzedać" na kilka dni - marzę by w spokoju posiedzieć w fotelu i może książkę poczytać....

buziaki Karola
____________________
Z Pszenicznej...
sylwia_slomc... 09:59, 20 gru 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81956
Fajnie, że dla dzieciaków się staracie nawet jak same nie macie ochoty świętować. Dzieci zapamiętują atmosferę świąt chłoną całym sobą klimat, potem to samo zrobią dla własnych dzieci. Takie wspomnienia z dzieciństwa są bezcenne Ściskam przed świątecznie, też nie mając za bardzo nastroju.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
popcorn 10:24, 20 gru 2018


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Ja nastrój może i mam, ale... no właśnie, tych ale trochę jest

Agatko, zdrowia dla mamy i siły dla Ciebie! Ja też mam dodatkową pracę, 26h tygodniowo ekstra, parę razy w tygodniu po 4h i weekendy hahahaha znam ten ból, na szczęście praca zdalna mniej boli. Ale z młodą zajęcia, siłownia, szycie, konie, basen i jeżdżę popołudniami jak przedsiębiorstwo taksówkowe Sama też się zawzięłam i ćwiczę 3-4x w tygodniu

Sylwia, pozdrawiam!

Ja mam luz w stosunku do Świąt zawsze, Młoda ma zapamiętać atmosferę i powód świętowania a nie komercję i bezzasadną bieganinę. Sklepy zamknięte 2 dni a sajgon jakby trzecia wojna światowa, takie zapasy ludzie robią. Albo tak się zapraszają? Hmm. U nas zawsze kameralnie. Ale jak potem mamy jeść na siłę... to po co to?

Dla każdego coś miłego, wszyscy robią jak uważają. Może nie powinnyśmy wchodzić na te tematy, ja bardzo luźno do tych tradycji podchodzę, wychodzę z założenia że mamy wolność (na razie).

Buziaki, baby!

____________________
Mój nowy ogródek
BKosimkArt 11:20, 20 gru 2018


Dołączył: 03 kwi 2015
Posty: 5749
sylwia_slomczewska napisał(a)
Fajnie, że dla dzieciaków się staracie nawet jak same nie macie ochoty świętować. Dzieci zapamiętują atmosferę świąt chłoną całym sobą klimat, potem to samo zrobią dla własnych dzieci. Takie wspomnienia z dzieciństwa są bezcenne Ściskam przed świątecznie, też nie mając za bardzo nastroju.


Że też mi takiego nastroju nikt nie chciał zapewnić na święta...
i przez to nie lubię...
z chęcią bym się zaszyła gdzieś... ale dzieci się cieszą to prawda...

Karola jak ja Cię rozumiem
____________________
Basi Kosimkowo - Kosimkowo-ogród po totalnej rekonstrukcji
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies