Gabi ... Ty mnie napisz plizzz z czego jest rama Twego pięknego lustra.. Czy to drewno ??... Czy jest malowane czy impregnowane ???... Bo kotwy wbijane w ziemię chyba metalowe są ???
A jakbym mogła prosić o kopię wpisu u mnie , to bym była w siódmym niebie ...

nie dostaję powiadomień, a lubię tu wpadać, więc 'odchaczam'

Gabi, ślicznie dziękuję, że ugościliście Nas w swoim przecudnym ogrodzie. Niezmiernie się cieszę, że mogłam trochę dłużej z Wami pobyć. Żurawek pozytywnie zazdroszczę
Pozdrawiam

Gabi bardzo dziekuje za możliwość odwiedzenia waszego pieknego ogrodu. W realu jest jeszcze piękniejszy niż na zdjęciach czy w telewizji, cieszę sie ze mogłysmy tam być. Pozwoliam sobie zrelacjonowac wizytę u was u siebie na watku zamieszczając kilka fotek wykonanych u was.
Buziaki dla Laurki i ukłony dla męża.

Gabrysiu , Jarku dzięki za gościne w Waszym domowym zaciszu .Teraz bardziej można Was sobie wyobrazac w ogrodzie i w domu.Gabrysiu a jakbym tą hostę wyjęła z doniczki i wysłała to pewnie by doszła myślę ze w dobrym stanie i juz byś ja miała, co Ty na to?

Bożenko, myślę że dojdzie. Wysyłaj. Do spotkania w Kubusiowie jeszcze daleko. Adres Ci zaraz wyślę.


Margarete, dziękuję za relację.

Dziewczyny, bardzo Wam wszystkim dziękuję za spotkanie i wizytę u mnie. Cieszę się, że zechciałyście obejrzeć mój miniaturowy.

Mam prośbę: czy możecie wrzucić tutaj parę zdjęć? Koniecznie to grupowe. Nie zrobiliśmy ani jednego zdjęcia na pamiątkę.

Gabrysiu dzięki za gościnę u Was, jesteście oboje bardzo mili, a Laurka to aniołek pozwolę wrzucić trochę zdjęć
Bogdzi smakowały truskaweczki
mam jeszcze zdjęcia roślinek chcesz abym wstawiła? dzięki i pozdrawiam

Dobrze, że było Święto Róż w bukszpanowym to Gabików można zobaczyć. Bo coś się tajniaczą ostatnio

Gabi, miło było się spotkać znów
ławeczka różowa wymiata ! super jest

Monte, wstawiaj zdjęcia roślinek, bo też jeszcze po urlopie nie robiłam.

Anula, koniecznie musimy się spotkać na spokojnie, tylko coś się to lato kurczy. Latem powinny być dwa dni pracy i 5 odpoczynku.

TheMagda - tajniaczą się, bo byli na urlopie dwa tygodnie, a wcześniej przygotowywali ogród do wyjazdu. Mamy własnoręcznie zrobione nawadnianie, które zdało egzamin, a ja zmieniłam nasadzenia w obu tarasowych donicach i dosadziłam parę roślinek.