Tak Danusiu, dziękuję za namiar.

Dziewczyny, trzeba było Szefowej od razu pytać, skąd swoje bierze.
Tyle szkółek w Warszawie, a nie mają. Jak myślisz, dlaczego tak trudno ją dostać? Może jak zrobimy najazdy to i inni szkółkarze posadzą. A ta szkółka śmieszna - ogólnie mało roślin, poza iglakami prawie nic, a mają to, czego nigdzie indziej nie ma.
Zakup cisa został przełożony, zresztą jak byłam niedawno to został jeden, najbrzydszy. Cis wolno rośnie, to taki sam efekt będzie i za rok, a chcę zobaczyć po zimie, jak to wszystko będzie wyglądało. Taki cis to jednak spory wydatek, szkoda go zmarnować. A może się okaże, że dodatkowe odwodnienie jest potrzebne? Zobaczę jak ta wiśnie i buk przeżyją do wiosny.
Jakby po zimie była katastrofa to będę Cię wzywać na pomoc z ekipą.
Przemku, wreszcie jedna roślina, której nie masz.

Ten świerk sympatycznie wygląda i ma prawie nie rosnąć i trzymać kulę. Zobaczymy.