Ja wiem, że ty dobra dusza i kochasz zwierzątka... Pan Kura będzie i tak w gościnę szybował, a sarenki... uwielbiają młode drzewka. I to tak bardzo, że Anka_ na to dokarmianie sarenek...tfu, na młode drzewka do ogrodu wydała już majątek...i tak co wiosnę było, aż poszła po rozum do głowy i siatką leśną ogrodziła... i cud się stał, bo w tym roku drzewek nie musiała już kupować (znaczy, kupiła sobie, ale takie których jeszcze nie miała

). A dziki wiesz, fajna sprawa z okna pooglądać...albo w tv jak w piaskownicy baraszkują... mniej fajna jak boisz się za drzwi wyjść by im nie przeszkadzać w ryciu...ogródka. Mam i bażanty, mam i sarenki, mam i dziki i zajączki...za płotem je mam ku chwale mojego ogródka

Aczkolwiek bażanty czasami rano spacerują sobie majestatycznie i niech tak zostanie
No, to se popisałam