antracyt
17:25, 16 lut 2022

Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12862
U nas też właśnie szybka "jelitówka" przez dom się przetoczyła, ale na szczęscie w łągodnej wersji. Jakby nie było, to kolejna oznaka nadchodzącej wiosny 
Patrzę na Twojego grujecznika i te rany rzeczywiście wyglądają jak mrozowe(ale ja specjalistką nie jestem). U mnie tak kilka lat temu "oberwał" orzech, niestety pomimo oczyszczenia i smarowania rany, mam wrażenie, że będzie to miało wpływ na długość życia.
Grujeczniki im starsze, tym bardziej popękaną mają korę, ale to powierzchowne bruzdy są. Co do cięcia, to ja mojemu wczoraj kilka gałęzi ciachnęłam i nie płakał, ale one były cienkie.

Patrzę na Twojego grujecznika i te rany rzeczywiście wyglądają jak mrozowe(ale ja specjalistką nie jestem). U mnie tak kilka lat temu "oberwał" orzech, niestety pomimo oczyszczenia i smarowania rany, mam wrażenie, że będzie to miało wpływ na długość życia.
Grujeczniki im starsze, tym bardziej popękaną mają korę, ale to powierzchowne bruzdy są. Co do cięcia, to ja mojemu wczoraj kilka gałęzi ciachnęłam i nie płakał, ale one były cienkie.