Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogród w dolinie

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród w dolinie

antracyt 17:25, 16 lut 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11624
U nas też właśnie szybka "jelitówka" przez dom się przetoczyła, ale na szczęscie w łągodnej wersji. Jakby nie było, to kolejna oznaka nadchodzącej wiosny

Patrzę na Twojego grujecznika i te rany rzeczywiście wyglądają jak mrozowe(ale ja specjalistką nie jestem). U mnie tak kilka lat temu "oberwał" orzech, niestety pomimo oczyszczenia i smarowania rany, mam wrażenie, że będzie to miało wpływ na długość życia.
Grujeczniki im starsze, tym bardziej popękaną mają korę, ale to powierzchowne bruzdy są. Co do cięcia, to ja mojemu wczoraj kilka gałęzi ciachnęłam i nie płakał, ale one były cienkie.
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
Martka 19:22, 16 lut 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Asiu, ja też niestety nie mam jeszcze żadnych doświadczeń z drzewami. Przedwiośnie już całkiem nieźle sobie poczyna, powody do radości są! Bałaganem na rabatach kompletnie bym się nie przejmowała, wszak pamiętamy, że była i nadal w sumie trwa ZIMA i wyrzutów sumienia z powodu nicnierobienia w ogrodzie mieć nie można żadną miarą! Zdrowie i spokój najważniejsze teraz Niestety, przyznam, że po dwóch dniach pracy w ogrodzie miałam nieprzyjemne dreszcze, można się nieźle przejechać. Tak że wiesz, Joasiu, luzik. Zaskakuje mnie ta runianka, muszę ją posadzić w tym roku. A myśl o barykadującym się skarpetkami szczurku zrobiła mi wieczór Asiu, pozdrawiam!




Judith 19:40, 16 lut 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 9910
Asia, na gankowej to są paprocie???
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Magleska 08:35, 17 lut 2022


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 18424
Asia sporo tych zwiastunów wiosny
z grujecznikiem poczekaj -uciąć gałąz zawsze zdążysz....
____________________
Magda Wilczy ogród WizytówkaWilczy ogród
Roocika 10:31, 17 lut 2022


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 7943
BASIA8 napisał(a)
Dużo zdrówka Kochana- Ja też przy weekendzie byłam żołądkowa - masakra tak morduje. Widoki które pokazałaś bardzo ładne u Mnie też cebulowe śpią - troszkę krokusy widać i tylko w jednym miejscu tulipany się pokazały - chyba jest jeszcze za wcześnie. U Mnie też bałagan - krety, nornice i pełno latających traw. Wczoraj na szybko obcięliśmy seslerię jesienną bo już bardzo wysoko miała zielone przyrosty. Stipy też pięknie ruszają. Buziaki przesyłam i szybkiego powrotu do zdrowia życzę


Basiu, całkiem mnie trzymało mocno ale i tak w porównaniu z moim synkiem to miałam delikatnie.

Frontowa w takiej zimowej odsłonie całkiem ładnie się prezentuje, ciekawe czy wszystkie rośliny ruszą hhmmm

Dziękuję i też przesyłam buziaki

Agatorek napisał(a)
Rzeczywiście zieloniutko na gankowej .
Jak już będziesz miała dość siły, to porządek zacznij od ścięcia seslerii, u niektórych dziewczyn już rusza . A później trzcinniki.

U mnie też dziś nawet ładna pogoda i też wieje. Ale i też czekam na osuszenie gleby .


Na razie armagedon pogodowy od wczoraj, ale chyba zacznę od frontowej i trzcinników. Brachytrychy są już zielone, overdamy na razie nie ale mam nadzieję, że przeżyją

Agatorek napisał(a)
Asiu, jak na prawie biegun zimna, to masz całkiem sporo zwiastunów wiosny .

Nie wiem, co bym zrobiła z grujecznikiem. A czy obcięcie gałęzi jest konieczne? Może spróbuj najpierw nabrać na pędzelek maść i jakoś tam posmarować?


Nie jest tak źle prawda, chociaż wylazły te przebiśniegi

Z tą gałęzią to nie wiem, tak myślę, że ona tak pionowo rośnie i tam się śnieg zbiera, słońce grzeje i taki efekt. Ta rana wydaje się głęboka, więc może najpierw jednak spróbujemy jakoś się tam dostać z maścią, żeby jakieś grzyby się tam nie dostały.
____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
Roocika 10:38, 17 lut 2022


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 7943
antracyt napisał(a)
U nas też właśnie szybka "jelitówka" przez dom się przetoczyła, ale na szczęscie w łągodnej wersji. Jakby nie było, to kolejna oznaka nadchodzącej wiosny

Patrzę na Twojego grujecznika i te rany rzeczywiście wyglądają jak mrozowe(ale ja specjalistką nie jestem). U mnie tak kilka lat temu "oberwał" orzech, niestety pomimo oczyszczenia i smarowania rany, mam wrażenie, że będzie to miało wpływ na długość życia.
Grujeczniki im starsze, tym bardziej popękaną mają korę, ale to powierzchowne bruzdy są. Co do cięcia, to ja mojemu wczoraj kilka gałęzi ciachnęłam i nie płakał, ale one były cienkie.


Zuziu, to dobrze, że w łagodnej. Mojego synka tak sponiewierało, że myślałam, że będzie znowu szpital, całe 5 dni, aż się prawie odwodnił, schudł kilogram. Na szczęście potem w ciągu jednej nocy ozdrowiał i złapał "gastrofazę", przeszło na mnie ups.

Tak sobie myślę, czy może to już było w ubiegłym sezonie? Nie wiem. W każdym razie grujecznik żyje, wszystkie gałęzie mają pąki, nie mam na to wpływu, więc trudno uff

Martka napisał(a)
Asiu, ja też niestety nie mam jeszcze żadnych doświadczeń z drzewami. Przedwiośnie już całkiem nieźle sobie poczyna, powody do radości są! Bałaganem na rabatach kompletnie bym się nie przejmowała, wszak pamiętamy, że była i nadal w sumie trwa ZIMA i wyrzutów sumienia z powodu nicnierobienia w ogrodzie mieć nie można żadną miarą! Zdrowie i spokój najważniejsze teraz Niestety, przyznam, że po dwóch dniach pracy w ogrodzie miałam nieprzyjemne dreszcze, można się nieźle przejechać. Tak że wiesz, Joasiu, luzik. Zaskakuje mnie ta runianka, muszę ją posadzić w tym roku. A myśl o barykadującym się skarpetkami szczurku zrobiła mi wieczór Asiu, pozdrawiam!



Przedwiośnie mnie ucieszyło, nie powiem Trochę świeżego powietrza się przyda ale jednak trzeba na siebie uważać, teraz najłatwiej o przeziębienie. W ubiegłym roku tak się załatwiłam po cięciu jabłoni.
Następnym razem spróbuję obfocić szczura w szufladzie, bo to już tradycja, że robi sobie domek a my mamy ubaw
____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
Roocika 10:40, 17 lut 2022


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 7943
Judith napisał(a)
Asia, na gankowej to są paprocie???


Judith to paprotka zwyczajna Polipodium vulgare. Powiem Ci, że mam jeszcze kilka zadołowanych, na które nie spadał śnieg i wyglądają jeszcze ładniej moim zdaniem

Magleska napisał(a)
Asia sporo tych zwiastunów wiosny
z grujecznikiem poczekaj -uciąć gałąz zawsze zdążysz....


Magda, chyba poczekam, bo gruba ta gałąź, a żyje normalnie, nic jej nie jest, szkoda mi jej. Jakoś tam zasmarujemy, może drzewo samo sobie zaleje ranę
____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
Alija 15:30, 17 lut 2022


Dołączył: 04 sty 2021
Posty: 8724
Asiu, ogród powoli budzi się do życia, zielone roślinki ładnie przezimowały.
Co do grujecznika, to też mi się wydaje, że na razie szkoda ciąć, trzeba próbować z maścią.
Ze sprzątaniem ogrodu jeszcze zdążysz, przecież to dopiero połowa lutego, o tej porze zazwyczaj leży śnieg
i nie ma mowy o pracy w ogrodzie.
Dużo zdrówka dla Ciebie i rodzinki.
____________________
Podkarpacie AlicjaZacisze Alicji
Gruszka_na_w... 16:57, 17 lut 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22006
Cebulowe z pewnością wylezą. Najszybciej się pokazują tam, gdzie jest zacisznie (skryte pod źdźbłami traw). Wiele zależy od stanowiska.
Zwiastunów wiosny masz co niemiara.
Zaskoczyły mnie te paprotki. Przepięknie przetrwały zimę.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 23:20, 17 lut 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22006
Może nie obcinaj tej gałęzi grujecznikowi. Tak jak podpowiada Aga, posmaruj to pękniecie Funabenem. On (Funaben) dobrze się nanosi pędzelkiem. Ma właściwości p/grzybicze.
Spróbuj nabyć też taką maść ogrodniczą na bazie żywicy. Zaczekaj aż będzie ciut cieplej i spróbuj wsmarować ją w to pęknięcie. Tej maści ogrodnicy używają do szczepienia drzewek. Powinna pomóc w zabliźnieniu rany. To pęknięcie nie jest jakieś tragiczne. Myślę, że będzie dobrze.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies