Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogród w dolinie

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród w dolinie

galgAsia 10:35, 19 lut 2022


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Asiu, paprotka cudna Ona jest zimozielona, warto ją mieć w ogrodzie
Dobrze, że już lepiej w sensie zdrowotnym. Starczy już tych "klęsk"
Dla Synka zostawiłam zdjęcia Łysego
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Roocika 22:24, 19 lut 2022


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 7943
Alija napisał(a)
Asiu, ogród powoli budzi się do życia, zielone roślinki ładnie przezimowały.
Co do grujecznika, to też mi się wydaje, że na razie szkoda ciąć, trzeba próbować z maścią.
Ze sprzątaniem ogrodu jeszcze zdążysz, przecież to dopiero połowa lutego, o tej porze zazwyczaj leży śnieg
i nie ma mowy o pracy w ogrodzie.
Dużo zdrówka dla Ciebie i rodzinki.


Dziękuję Alu, na szczęście nie ma u mnie jakoś bardzo dużo pracy Zamówiliśmy nowe nożyce do żywopłotu, liczę że pięciorniki pójdą migiem

____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
Roocika 22:27, 19 lut 2022


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 7943
Haniu, taka ciekawostka, w ogrodniczym Pani powiedziała, że jest zakaz sprzedaży maści ze środkami p. grzybowymi, takie prawo teraz. W internecie można nabyć jeszcze ale w sklepie już się nie kupi. Coś tam więc kupiliśmy ale bez środków p. grzybowych.
Wygląda na to, że zwykły ogrodnik będzie miał pod górę w razie nagłych. problemów zdrowotnych swoich roślin.
____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
Roocika 22:30, 19 lut 2022


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 7943
galgAsia napisał(a)
Asiu, paprotka cudna Ona jest zimozielona, warto ją mieć w ogrodzie
Dobrze, że już lepiej w sensie zdrowotnym. Starczy już tych "klęsk"
Dla Synka zostawiłam zdjęcia Łysego


Dziękuję Asiu, klęski zdrowotne pewnie nas nie ominą, dopóki Młody chodzi do żłobka. Ponoć sporo dzieci wylądowało w szpitalu po tym wirusie.

Jestem zadowolona z paprotki, spełniła moje oczekiwania
Łysego jutro pokażę synkowi.
____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
Monia81 12:14, 20 lut 2022


Dołączył: 14 lut 2017
Posty: 8016
Dobrze, że choróbsko już przeszło...
Zwiastunów wiosny już masz dużo, a będzie coraz więcej
____________________
Monika Monika-wymarzony sielankowy ogród
Gosialuk 14:52, 20 lut 2022


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5263
Asia widzę, że wiosna pomalutku i do ciebie zagląda. Czekamy razem na słoneczne dni.
Czy sprawdzałaś jak się drenaż sprawuje?, Dużo masz wody?.
Paprociom dobrze wybrałaś stanowisko, moje paprocie zimozielone w gorszym stanie.
Ja w końcu byłam w sobotę na działce i zaczęłam wycinkę. Kondycja po zimie niestety nie taka i tej roboty mało ubywało, a i nie chciało mi się za bardzo. Świeciło słoneczko, ale też i wiało trochę, więc trawy zostawiłam sobie na potem. Nie wiem czy kosą spalinową nie wytnę wszystkiego co się da.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
Judith 15:40, 20 lut 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 9922
Roocika napisał(a)


Judith to paprotka zwyczajna Polipodium vulgare. Powiem Ci, że mam jeszcze kilka zadołowanych, na które nie spadał śnieg i wyglądają jeszcze ładniej moim zdaniem

O cie florek! Nie miałam pojęcia, ze istnieje zimozielona paproć!
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
galgAsia 20:55, 20 lut 2022


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Judith, jest sporo zimozielonych paproci. Języcznik chociażby, paprotniki, podrzeń żebrowiec, aspleniu, adiantum, nerecznica mocna... Jest tego trochę, jest w czym wybierać. Ja też mam kilka i o tej porze wyglądają naprawdę świetnie
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Basieksp 21:24, 20 lut 2022


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 10247
Muszę sobie trochę zimozielonych paprotek kupić nie mam żadnych, zawsze myślałam, że one mrozów nie wytrzymują
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka *** Wizytówka
ajka 22:10, 20 lut 2022


Dołączył: 24 kwi 2015
Posty: 4002
Współczuję grypy żółądkowej, u nas na szczęście już dawno nie było. P

iękne paprocie, u mnie coś słabo się trzymają, bo mam mało cienia. Dwa lata temu sadziłam i nie przeżyła żadna, w zeszłym roku posadziłam jedną i widzę, że ma szanse przetrwać. Bardzo mi się podobają, jak cienia przybędzie, będę dosadzać.
____________________
Ania Ogród ponad miarę, czyli trudne początki
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies