Kasia, mam Twój wątek w obserwowanych, bo mnie kiedyś zaintrygował Dziś piszę, bo widzę, że nowe zdjęcia
Szacun wielki, że coś działasz na taaaaakiej przestrzeni, gdzie paru ludzi do roboty to mało i mało
I trzymam kciuki za efekt końcowy, czas szybko leci dla roślin - powtarzam to sobie dzień w dzień
Witaj. Dziękuję z słowa wsparcia. Bardzo motywują, bo czasem już i sił i weny brak. Też mam nadzieję, że jak roślinki podrosną, to będzie przyjemniej.
Pozdrawiam.