Gardenarium napisał(a)

Tak jest, musimy teraz robić to, co tylko możliwe, bo lista długa

Skąd ja to znam Kompostownik mega rozmiarów bo i ogród taki Danusiu, a jakieś boczne napowietrzanie tego kompostu będzie? Bo ściany pełne widzę, czy to będzie kompostowanie na ciepło pod folią?

Ależ sie rozpędziłaś z pisaniem - normalnie tryskasz energią
I insta i zmianyi wnuki i nowe zwierzaki, dzieje się niesamowicie u Ciebie, ależ super!!
Tak trzymać i tylko byle zdrowie Wam wszystkim dopisywało!

Zapuściłam korzenie w "książkowy warzywnik" i przepadłam...co temat, to ciekawsze informacje, no i te piękne ilustracje...Jedynie szkoda, że tekst pisany jest małą i dość bladą cieniutką czcionką...muszę zakładać okulary...a cała reszta jest naprawdę trafiona w punkt... Pozdrawiam wszystkich pracusiów tego ogrodu...

Elisa, czcionka to już nie mój pomysł, ale jest dość duża. Przy wznowieniu powiem że jest taka uwaga

Gardenarium napisał(a)

Oddałam do wydawnictwa, reszta nie zależy ode mnie. Teraz są różne trudności, a to brak papieru, a to brak tektury. Tak naprawdę to ja nie wiem

Piszę obecnie kolejną.

Zatem czekam spokojnie. Mam już Twoje książki i bardzo się cieszę ,że będą kolejne .
Pozdrawiam

Gardenarium napisał(a)

Elisa, czcionka to już nie mój pomysł, ale jest dość duża. Przy wznowieniu powiem że jest taka uwaga

Wiem Danusiu, że wydawnictwo ma swoje wypracowane normy, do których się stosują.
Twoje Książki stały się dla mnie bardzo cennymi poradnikami i chociaż mój ogród z każdym rokiem "dojrzewa" i "dorośleje", to i tak dość często zaglądam, gdy poszukuję porady w danym momencie. Przesyłam pozdrowienia i dużo zdrowia życzę.
Mam też nadzieję, że latem uda mi się odwiedzić Przypki...

Rozmawialiśmy w wydawnictwie, że kiedyś wydali książkę "dla emerytów" żeby nie musieli zakładać okularów oczywiście bez obrazy, bo sama też jestem emerytką i muszę w okularach, ale książka musiałaby być bardzo obszerna... Chyba dwa tomy by się uzbierało.

Ja jestem takim "młodym i niedoświadczonym" ogrodnikiem i bardzo się cieszę, że otworzyliście się na IG, jest dla mnie przystępny i cieszę się jak mogę na bieżąco obserwować swoich ulubieńców, ale oczywiście doceniam wkład jaki wszyscy użytkownicy wkładają w to miejsce i chętnie tu zaglądam - to jedyne miejsce gdzie wnikliwie mogę wgłębić się w temat i w jednym miejscu jest opinia kilku osób, poza tym ważne są dla mnie nazwy konkretnych odmian, a na IG to często "słodkie zdjęcia" bez nazw, które dla mnie nic nie wnoszą. Także kibicuję i doceniam wielki wkład pracy i to ze godzą Państwo pracę w ogrodzie z czasem dla nas. Obie książki Pani Danusi przeczytane, czekam na kolejne. Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia na IG i nie tylko

Aniu, dziękuję, od 3 tygodni jest trzecia książka, nie przegap

Szymka napisał(a)

Ty jako dusza artystyczna nie możesz być poukładana i pod linijkę. Masz szczęście,że się dopełniłaś taką drugą połową.

Ja to robię coś, idę, patrzę że co innego pilne, biorę się za drugie, tamto zostaje, potem trzecie. Często tak mam i ciągle robię kilka rzeczy naraz