Przekażę moim dzieciakom aby klikali na instagramie Ogrodowisko.pl. Jutro dzień babci więc takie moje życzenie im przekażę. Ja osobiście na instagramie nie działam.

Swoją drogą, choć rozumiem, że konieczne, to jednak smutne, że na Ogrodowisku musimy czynić wysiłki "popularyzujące" Instagram. Nasze rodzime portale mają moc i klimat, ale nie te zasięgi. Globalne potęgi typu FB czy Google i prawa, jakimi się rządzą, są lekko przerażające, ale bez nich już nie mamy szans. Pocieszam się, że w Przypkach będzie dzięki temu większy ruch, bo to miejsce powinno być miejscem naszych rodzimych "pielgrzymek" ogrodniczych, jest unikatem w tej części Europy. Danusiu, warsztaty i imprezy to świetny pomysł, czekam z utęsknieniem na Wasze wykłady i opowieści.

Basiu, dziękuję.

Marto, ja od powstania Insta - zarzekałam się, że nigdy tam nie będziemy, FB nam wystarczy, mamy prawie 60 tys Fanów, ale otoczenie moich znajomych ciągle przekonywało, że trzeba. Nie promuję się przecież jako osoba, a jako ogród do zwiedzania. To dodatkowe narzędzie do pokazywania, co tam robimy.

O nasze forum czy portal się nie martwię, te miliony odsłon coś jednak znaczą i kto wie, może to więcej niż wszystko razem wzięte. Tyle pięknych ogrodów tu powstało.


Chodzi o spopularyzowanie tego miejsca dla osób, które nie są ani u nas, ani na FB. Istniejemy, więc musimy być tam, gdzie ludzie chcą żebyśmy byli.
Takie czasy.

Odnośnie wykładów, gdy powstanie pawilon herbaciany - uruchomimy takowe. Witek też jest chętny.

Danusiu, dzisiaj dostałam książkę
Dziękuję
Właśnie myślę nad reorganizacją swojego warzywnika

Z planów rozwojowych bardzo się cieszę, Danusiu, z wykładów i warsztatów chętnie skorzystam.
Co do mediów - FB nie mam i nie chcę mieć, nie lubię, nie podoba mi się szata graficzna, a nawigacja w ogóle jest beznadziejna, zupełnie nie potrafię się tam znaleźć. Za dużo danych, wszystkie kontakty na wierzchu, czuję się, jakbym komuś grzebała w szafie.
Natomiast IG jest bardzo fajny, podoba mi się syntetyczna, nieprzegadana forma. Zdjęcie jest bohaterem, całość bardzo przejrzysta, prosta, dyskretna. Mniejsza ilość zdjęć, za to przemyślany wybór. Sama nie używam konta, ale mam wiele ulubionych.

Tak jak piszesz, Danusiu - i z tym się całkowicie zgadzam, takie czasy, że FB i IG być musi. Nie ma biznesu bez nich i to świetny krok, wejście Ogrodowiska na Insta. Ja tylko po prostu głośno sobie myślę z lekkim przerażeniem, jak bardzo zagarniani jesteśmy przez te globalne systemy medialne, że bez nich już nie można prowadzić działalności, że to one narzucają reguły gry. Dziś takie, jutro inne. Natomiast pokazywanie ogrodów na Insta ma swoją moc, sama śledzę poczynania kilku ogrodników np. z Norwegii, Holandii i nie muszę rozumieć komentarzy, pismo obrazkowe i serduszka wystarczą

Mam konto na FB i Inst. Ale w ogóle mnie tam nie ciągnie. Zaglądam tylko wtedy jak jest jakiś link.
Znam osoby które siedzą na FB całymi dniami i opowiadają sobie o pierd...
Pokazują foty żadnej prywatności coś takiego mi się nie podoba. Może w wątku ogrodowym lepiej to wygląda, ale to nie dla mnie.

Mgduska napisał(a)

Z planów rozwojowych bardzo się cieszę, Danusiu, z wykładów i warsztatów chętnie skorzystam.
Co do mediów - FB nie mam i nie chcę mieć, nie lubię, nie podoba mi się szata graficzna, a nawigacja w ogóle jest beznadziejna, zupełnie nie potrafię się tam znaleźć. Za dużo danych, wszystkie kontakty na wierzchu, czuję się, jakbym komuś grzebała w szafie.
Natomiast IG jest bardzo fajny, podoba mi się syntetyczna, nieprzegadana forma. Zdjęcie jest bohaterem, całość bardzo przejrzysta, prosta, dyskretna. Mniejsza ilość zdjęć, za to przemyślany wybór. Sama nie używam konta, ale mam wiele ulubionych.

A ja na razie bardzo "rozumiem" FB a I - w ogóle póki co. To może dlatego, że ja "nie telefonowa" jestem i telefonu nie ogarniam, muszę mieć lepszy i to mnie przeraża bo nie znoszę zmian. Ale dużo pracuję nad kolejną książką o rabatach i pomaga mi synowa w relacjach. Ja robię posty.

Powiem tak: mnie przerażają telefony i to, że bez nich świat by nie istniał, wszystko w nich jest i one uzależniają, mnie nie udało się im uzależnić. Dlatego uważam że to I - uzależnia bardziej niż FB.

Marto - zgadzam się.
Elu -zgadzam się że ludzie prywatnie za bardzo obnoszą się ze wszystkim, to mi się też nie podoba. Ale podoba mi się, że niektórzy nie mający funduszy na informatyków i tworzenie profesjonalnych stron firmowych mogą tutaj sobie otworzyć profil i zdobywać klientów. To z kolei jest dobre i za darmo. A prywatnie - no cóż każdy ma swoje preferencje i robi to, co chce. Nie pochwalam pokazywania wszystkiego. To niebezpieczne.

galgAsia napisał(a)

Danusiu, dzisiaj dostałam książkę
Dziękuję
Właśnie myślę nad reorganizacją swojego warzywnika

O, i to mi się podoba, ja sobie nie wyobrażam ogrodu bez ciągłych zmian. Na tym polega cała zabawa