Cudnie, bujnie i kolorowo...to nic że już jesiennie, uwielbiam taką lekko juz zgaszoną zielen i te wszystkie odcienie purpury, fioletu, ciemnej czerwieni kwiatów i liści...a ta bordo dalia przepiekna, o detalach biżuterii ogrodowej juz nie wspomnę

Pozdrawiam cieplutko !
p.s. w ostatni weekend podejmowałąm gości we własnym ogrodzie i częstowałąm ich czym? drinkiem na bazie Pimsa

...nauka nie idzie w las...i choć nie było tak upalnie jak wtedy gdy po raz pierwszy kosztowałam go u ciebie ale i tak moim gościom smakował, zrobiłam z ogórkiem oczywiscie ale i z brzoskwinią, pomarańczą, limonką i miętą